Dudek P56 - Kocham Życie 2 tekst piosenki (lyrics)

Ilu z nas moje mordeczki kochane?
Ilu z nas, ilu z nas?
Ilu z nas kocha życie pijane?
Ilu z nas kocha życie?

Życie, ach te życie, jak je kocham mocno
Chociaż nie wierzycie
Chciałbym wyjść na prostą
Stestuj jak to idzie, P56 widoczność
To właśnie na tej płycie
Bardzo chciałbym nieba dotknąć
Pierdolone nerwy, wszyscy próbujemy
Miłość, ach ta miłość, póki my żyjemy
Przejść przez to przejdziemy
Dopiąć to dopniemy
By zalepić wszystkie klatki tam
Gdzie spierdolone sceny
Jak to trudno powiedzieć
Kocham życie, choć się
Łamie, trudno przyznać, ale jednak
Jak to trudno powiedzieć
Kocham, choć wkurwia mnie często
Choć rzucam przekleństwo

Ilu z nas me mordeczki kochane
Ma tak, że podleczą go słowa przez membranę?
Ilu z nas kocha życie pijane?
Co fakt, bo przecież często bywa najebane

Wychodzę, pierdolę
Wiesz gdzie mam to wszystko
I trudno, ja tak wole
Niepotrzebnie tak tu wyszło
Karty są na stole, życie jak boisko
Jak w 74', jak skurwysyn ślisko
Pada deszcz, coś się sypie, gdy chcesz
Dobrze wiesz, że muzyka załagodzi Twój stres
Siły zbierz niczym zwierz dziki
Dzik rusz do przodu kocham życie
Nigdy Boże Ci nie sprawię zawodu
Miłość, jak to trudno powiedzieć
Kochasz życie, jeśli nie
No to skąd mógłbyś wiedzieć?
Jak się czuje człowiek
Który kocha radość i problemy
A jak tu go nie kochać
Przecież w końcu tu żyjemy
Kocham życie - będę powtarzał to często
Choć wiem, że to szaleństwo, choć wiem
Że to szaleństwo
Kocham życie, właśnie tak smakuje miłość
I najlepiej tak by było, P56 Label, bierz to

Ilu z nas me mordeczki kochane
Ma tak, że podleczą go słowa przez membranę
Ilu z nas kocha życie pijane
Co fakt, bo przecież często bywa najebane

Chciałbym zrobić coś na nowo
Poukładać w słowach
Chciałbym porozmawiać z Tobą
Myśli moja głowa jak Boże, podpowiedz
Jaką mam iść drogą teraz
Jak pozbierać wszystkie siły
Przecież pierdoliłem melanż
Wiem, uniosłem się, przepraszam za te słowa
Bo to przecież dzięki Tobie jestem
Tu i ta mowa
I w ogóle wszystko, co dostałem
Co kocham tak bardzo na co pracowałem lata
Inni niech se życiem gardzą

Ilu z nas me mordeczki kochane
Ma tak, że podleczą go słowa przez membranę
Ilu z nas kocha życie pijane
Co fakt, bo przecież często bywa najebane