Dudek P56 - Nepal tekst piosenki (lyrics)
Łukasz Dudziński
[Dudek P56 - Nepal tekst piosenki lyrics]
No i weź, weź tu kurwa nie pal
Komu to potrzebne? A dlaczego? Dlaczego?
Weź, weź tu kurwa nie pal
Od rana ciśnienie takie, że zajarać trzeba
No i weź, weź już skończ jarać
Akoro stres głowę w drobny mak rozpierdala
No i weź, weź już przestań smażyć
O spokojnym życiu możesz tylko se pomarzyć
No i weź, może kiedyś wezmę
Może nawet jutro zrobię jakąś przerwę
Dzień, poniedziałki zwykle są tu przykre
Dzisiaj wyjątkowo chyba z wyra już nie wyjdę
Zobacz na ulicę, tam zaczynają gonitwę
Po ciężkim weekendzie przyszedł czas
Na ciężki tydzień nie gonię w tym syfie
Mam parę swoich sztuczek
Zawinę i skruszę, chcesz, to ciebie nauczę
Też, parę lat wstecz weszło w
Krew i wciąż krąży tHC, i znów spokojny
Nie na długo, nie na długo, bo coś wkurwia
Remont u sąsiada napierdala od południa
Z bloku się wynurzam
Bo wytrzymać to się nie da
A na dole właścicielka się domaga rozliczenia
Przepalam ten temat, nie chcę się denerwować
Hajsu ciągle mało, wciąż brakuje
Sam se zobacz
Taki klimat, Polska, trzeba kombinować
Czasem od wszystkiego głowa może eksplodować
No i weź, weź tu kurwa nie pal
Zaglegaizować marihuanen?
No i weź, weź tu kurwa nie pal
W żadnym wypadku
No i weź, weź tu kurwa nie pal
A komu to potrzebne?
No i weź, weź tu kurwa nie pal
A dlaczego? Dlaczego?
Weź tu kurwa nie pal, ziomek, weź i przestań
Bania tak mi pęka
Że mało nie spadnie z krzesła
I co? Co? Co? Cała reszta też tak samo
I weź tu kurwa nie pal, byku, gdy sam już
Rano świeci słoneczko od góry, chmury są
Ale nade mną
Gdy gęsty dym opala rym i problemy
Co ze mną? Gdy przykrywa niepewność sprawy
Które były pewne weź ziomuś i nie pal i
Jeszcze zrób sobie przerwę
Wiem, to wpływa na mą werwę i mą głowę
To daje mi odskocznie, lecz ścina o połowę
Me wspomnienia dobre, złe
Me wspomnienia kolorowe
Lecz powiedz jak mam nie palić
Gdy już życie jest niezdrowe (niezdrowe)
Gdy już życie jest niezdrowe (niezdrowe)
Gdy już życie jest niezdrowe (niezdrowe)
Gdy już życie jest niezdrowe (niezdrowe)
Co? Co? Powiedz
No i weź, weź tu kurwa nie pal
Zaglegaizować marihuanen?
No i weź, weź tu kurwa nie pal
W żadnym wypadku
No i weź, weź tu kurwa nie pal
A komu to potrzebne?
No i weź, weź tu kurwa nie pal
A dlaczego? Dlaczego?
Komu to potrzebne? A dlaczego? Dlaczego?
Weź, weź tu kurwa nie pal
Od rana ciśnienie takie, że zajarać trzeba
No i weź, weź już skończ jarać
Akoro stres głowę w drobny mak rozpierdala
No i weź, weź już przestań smażyć
O spokojnym życiu możesz tylko se pomarzyć
No i weź, może kiedyś wezmę
Może nawet jutro zrobię jakąś przerwę
Dzień, poniedziałki zwykle są tu przykre
Dzisiaj wyjątkowo chyba z wyra już nie wyjdę
Zobacz na ulicę, tam zaczynają gonitwę
Po ciężkim weekendzie przyszedł czas
Na ciężki tydzień nie gonię w tym syfie
Mam parę swoich sztuczek
Zawinę i skruszę, chcesz, to ciebie nauczę
Też, parę lat wstecz weszło w
Krew i wciąż krąży tHC, i znów spokojny
Nie na długo, nie na długo, bo coś wkurwia
Remont u sąsiada napierdala od południa
Z bloku się wynurzam
Bo wytrzymać to się nie da
A na dole właścicielka się domaga rozliczenia
Przepalam ten temat, nie chcę się denerwować
Hajsu ciągle mało, wciąż brakuje
Sam se zobacz
Taki klimat, Polska, trzeba kombinować
Czasem od wszystkiego głowa może eksplodować
No i weź, weź tu kurwa nie pal
Zaglegaizować marihuanen?
No i weź, weź tu kurwa nie pal
W żadnym wypadku
No i weź, weź tu kurwa nie pal
A komu to potrzebne?
No i weź, weź tu kurwa nie pal
A dlaczego? Dlaczego?
Weź tu kurwa nie pal, ziomek, weź i przestań
Bania tak mi pęka
Że mało nie spadnie z krzesła
I co? Co? Co? Cała reszta też tak samo
I weź tu kurwa nie pal, byku, gdy sam już
Rano świeci słoneczko od góry, chmury są
Ale nade mną
Gdy gęsty dym opala rym i problemy
Co ze mną? Gdy przykrywa niepewność sprawy
Które były pewne weź ziomuś i nie pal i
Jeszcze zrób sobie przerwę
Wiem, to wpływa na mą werwę i mą głowę
To daje mi odskocznie, lecz ścina o połowę
Me wspomnienia dobre, złe
Me wspomnienia kolorowe
Lecz powiedz jak mam nie palić
Gdy już życie jest niezdrowe (niezdrowe)
Gdy już życie jest niezdrowe (niezdrowe)
Gdy już życie jest niezdrowe (niezdrowe)
Gdy już życie jest niezdrowe (niezdrowe)
Co? Co? Powiedz
No i weź, weź tu kurwa nie pal
Zaglegaizować marihuanen?
No i weź, weź tu kurwa nie pal
W żadnym wypadku
No i weź, weź tu kurwa nie pal
A komu to potrzebne?
No i weź, weź tu kurwa nie pal
A dlaczego? Dlaczego?