Eripe, Patokalipsa - Dotknij mojego megazorda tekst piosenki (lyrics)
[Eripe, Patokalipsa - Dotknij mojego megazorda tekst piosenki lyrics]
Ty masz mieszane uczucia jakbyś
Się z matką naćpał hardcore akcja
A nas niedługo zamkną w klatkach
Bo zamieniamy się w zwierzęta
Kiedy gasną światła
Patrzą miasta
Bo na niebie znak Pato w blaskach
Odpalony Megazord
Będą czaszki pękać w kaskach
Przyjmij to na klatę, policzone twoje chwile
Odjazd kreatorzy kitów w moment znikną
Przy tej sile ognia
W imię dobra ktoś tu ginie co dnia
Wiemy czym jest wojna
Pożyczyłem śmierci śmieciom
Nawet nikt nie oddał
Idziesz po nas? Życzę zdrowia
Rozkminicie sobie zwrotki
Z tej strony rudy dzieciaku
A życie to nie Fox Kids
Twoje piątki, które zbijasz, nie znaczą nic
Gołosłowny król jest nagi
Tacy jak Ty płaczą dziś
Proszą o litość, jedyne czym się odpłacą mi
To tym, że powolutku tracą blichtr
Płaczą ci, którzy nie chcieli uciekać od nas
Raperzy bez rymów
A z takich tu jest beka ciągła
Chcą beefu, no to tak składam
Że to znów hekatomba nie wierzysz kurwa
To dotknij mojego Megazorda
Go go pato rangers
Ekipa się zbiera, lepiej zamykaj się w domu
Go go pato rangers
Czujesz woń rozpierdolu, no i smak alkoholu
Go go pato rangers
Uśmiechy na twarzach, ale sceny jak z horroru
Go go pato rangers wpadamy tu zrobić rzeźnie
Wiesz co to combo? Niestety nie każdy wie
Kumaci pozdro, bezbeki i lapsy nie
Mówię ci Zordon jak jesteś jebanym łbem
Który w dupie był a nadal
Nie wie gdzie mamy fejm
Stary wiem, że chciałbyś stać koło nas
I być białym krukiem
Jak cię wspominam twoją ksywę
Piszę małym drukiem
I nie wciskaj kitu typie bo
Cię zmiażdżę samym kciukiem
My rozbijamy bank i się zwijamy z całym łupem
Strasznym hukiem cię obudzi od
Nas wpierdol straszny
Nie rób cyrków, nie ma beki
Giną często błazny
Skille ciosów nie z tej ziemi
Nie mów że to gwiazdy
Przyszliśmy się tu połączyć by
Razem ścierwo zmiażdżyć
Średnio wasz styl pasuje bo to jedna
Wielka bzdura
Niepokonani - Nie dojedziesz nas
Jak kiepska fura
Na klatę chcesz przyjąć cios, spoko
Nawet ambitnie lecz szybko znikniesz
Bo on przemawia dobitnie
Przesada to dziś jest kiedy mówisz
Że hajs ten chcesz
Zamknij pizdę, skille mam w rapie
Nie w walce wręcz gotuj na wojnę się
Rozpierdolę naraz ze trzech
Dzwoń po posiłki, halo, halo
Tutaj MasterChef
Go go pato rangers
Ekipa się zbiera, lepiej zamykaj się w domu
Go go pato rangers
Czujesz woń rozpierdolu, no i smak alkoholu
Go go pato rangers
Uśmiechy na twarzach, ale sceny jak z horroru
Go go pato rangers wpadamy tu zrobić rzeźnie