Eripe - Kochaj tekst piosenki (lyrics)

[Eripe - Kochaj tekst piosenki lyrics]

Nie liczę dni i godzin, liczę na siebie
Na bicie budzę podziw i usypiam znudzenie
I niech żaden kutas mi
Się nie ośmieli przerwać
Chcieli z buta wjeżdżać
A kopnęli w kalendarz
Bit, flow, to bomba zegarowa
Splif, lont, i wybucha Ci głowa
Wersy jebną gorzej niż Semtex
Ten styl to piekło, bronię go jak Cerber
Prędzej Mike Tyson zakrzyczy white power
Spali krzyż
Niż przestanę pchać to dalej, oddam majka
Ściszę bit
Stanę na piedestale, ale obalę ten mit
Że sprzedajesz się za frajer
Albo nie osiągasz nic wbijam chuj w to
Czuj to lub w twarz mi spluń
Bo za późno, bym mógł ziom, cofnąć to gówno
Mówi się trudno, taki już jestem
Kochaj, nienawidź ale dawaj ten respect



To ofensywny styl, nie popelinowy syf
I więcej punchy w nim, niż na poligonie min
Polej ziomek będzie dym kiedy
Wejdzie ta zwrotka
Mógłbym robić w krematorium
Bo nie żałuję ognia
Kolumny płoną jak wrak Tupolewa
A słabi się boją, wrośli w ziemię jak drzewa
Poczuli się urażeni
No to kurwa bardzo dobrze
Jakby jeszcze nie wiedzieli
Że im tutaj pluję w mordę
Przepis na sukces, prosty jak nigdy
Mentalność kurwy i uległość dziwki
Nawiń, że chujowo jest
Ciężkie życie na blokach
Dodaj hip hop ponad wszystko i
Już każdy Cię pokochał byle rym do rymu
Refren Ci zawyje jakaś szmata
Tylko nie zapomnij na teledysku odpalić bata
Tak to widzę ziomek
Chyba powiedziałem wszystko
Już wiesz czemu nienawidzę i kocham hip hop

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować