Eripe - Prosektorium Dextera tekst piosenki (lyrics)

[Eripe - Prosektorium Dextera tekst piosenki lyrics]

Witam wszystkich serdecznie w
Moim laboratorium
Łączę formę z treścią w epicką
Całość – rap oratorium
Chociaż trochę mi się miesza czasem
Nie wiem czy to kufel z
Piwem czy beczka z kwasem
Olewam tych co mi przeszkadzają
I jest git widzisz?
I tak będę obrzydliwie bogaty jak Big Dee Dee
Nikt mi nic nie dał oprócz chujowych rad
Dobrze wiem jak pisać wy jebani poloniści
Z bitem jest chemia no to siema to rap
A jak się rozpromieniam to
Niech się pierdolą wszyscy
Wiedziałem że jak kogoś obrażę
No to znowu przejmie stery
Mój mroczny pasażer

Aa kurwa wiedziałem
Ja pierdole teraz się zacznie



Mam torbę narzędzi żeby naprawiać świat
A do budowania napięcia mam w ręku fach
Wracasz na chatę czujesz totalny niepokój
Jakbyś wiedział
Że ja gdzieś tam już się czaje w mroku
Myślisz co zmalowałeś przerażony mocno
Dlaczego cały pokój jest wyłożony folią
Zasypiasz i budzisz się stan
Dziwny bo w sumie
Takiego przywiązania jeszcze nigdy nie czułeś
Lepiej uwierz mi że już wcale
Nie kręci cię życie
Upuszczam krew ci to jest całus
Od śmierci w policzek
Przestań się wiercić już ostatnie szlify
Zatapiam w piersi nóż zostajesz nikim

Ja pierdolę dobra
Przepraszam najmocniej już wracam
Teraz zrobimy sobie małe doświadczenie

Poproszę 0, 7 - substancja przezroczysta
Klarowna i procentowa, a przez to pyszna
Odmierzamy, wypijamy
Nie mieszamy z niczym tego
A po dobrej dawce wszyscy
Poskładani niczym lego
Profesor Rip – przyszły Nobla laureat
Badam wszystko, przy czym się można najebać
Potem piszę o tym prace metodologiczne
A jak eksperymentuję to nikogo nie krzywdzę
No może z raz albo dwa ale to praktykanci
I pewnie nawet dalej żyją jakbyś sprawdził
Bania taka jak ktoś na
Kacu mocnym kwasa zeżre
I przypomina sobie o swoim mrocznym pasażerze

Nie no znowu pojeb wraca
Ja pier wraca
Dobra

Pojeb wraca i to nie fatamorgana
Kodeks kata piszę jak tata Morgana
Cały we krwi normalnie praca od rana
A w nocy działam przy ciałach
Moralnie staczam się nadal
Ale jest fajnie no bo nie czuję nic
Prócz satysfakcji gdy serce przestaje bić
Sumienie brudne
Takich rzeczy nie da zmyć się
Ale kogo to obchodzi kiedy
Cięcia są tak czyste
To siedzi we mnie jak szósty zmysł
(nie, nie, nie, nie)
To siedzi we mnie jakbym w środku pusty był
Po to te używki do nocnego wracam teraz
I ciągle szukam rozrywki
Dla mrocznego pasażera

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować