Eripe, Delekta - Śpiewam i nie myślę o chorobie tekst piosenki (lyrics)

[Eripe, Delekta - Śpiewam i nie myślę o chorobie tekst piosenki lyrics]

Na dobre i na złe, znajdę wreszcie
Czy tego chcę czy nie, czy tego chcę czy nie

Ludzie myślą, że jesteśmy pojebani
Bo nic nam się tutaj kurwa nie podoba
Może jeden z drugim wejdź do mojej bani?
Potem powiesz: "nienormalność to choroba"
Starzejemy się tu z gracją, to przyznaj
Choć patrząc przez pryzmat
Że pasją jest czysta
To marskość wątroby powinna być oczywista
Ale nasze organy grają tylko
Marsza w kiszkach
Gorąca krew w żyłach, kiedy tańczymy po wódce
A są takie dni, że marzymy o kroplówce
Kilka razy każdy tutaj myślał, że umrze
Dlatego się nie wtrącam
Gdy ktoś rozmawia o jutrze
L4 od życia chcę, a nie wizyty u psychologa
Jedyna sesja jaka pomaga mi to nagraniowa
Żaden lekarz tu głową niech nie kręci


Na dobre i na złe, my zdrowo pierdolnięci

Na dobre i na złe, znajdę wreszcie
Czy tego chcę czy nie, czy tego chcę czy nie

Czy tego chcę, czy nie to muszę rozjebać
Ten tłum jak samobójca
Tak długo to we mnie siedzi
Że szykuje się eksplozja
Na którą nie mam wpływu
Jestem jak uśpiony wulkan
Nie pytaj, kiedy odpalę
Bo po ofiarach poznasz
Lata lecą, a my zdrowo pierdolnięci
Nie myślę o chorobie i se śpiewam, palę sensi
Z ręki kielon nie wypada
Taka jest kultura picia
Polej dzięki, podaj pada, siadaj
Zaraz wleci FIFA
Parę shotów i zaczyna się rozgrywka
Mecz skończył się remisem
Więc pewnie będzie dogrykwa
I słyszę jak trzustka mnie błaga o litość
Bo mam taki stan
Że myli mi się flacha z przepitą
Na dobre i na złe, bo bywa różnie
Jesteś smutny, szczęśliwy, to chluśniem
Żeby nie wiem co to siedzę
Aż butelki będą puste na dobre i na złe ja
Twoje zdrowie piję duszkiem

Na dobre i na złe, znajdę wreszcie
Czy tego chcę czy nie, czy tego chcę czy nie

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować