Eripe, EsZet - Wiesz jak jest tekst piosenki (lyrics)

[Eripe, EsZet - Wiesz jak jest tekst piosenki lyrics]

Siema ziomuś, nie mów nic nikomu
Ale nagrywamy znowu tysiąc mil od domu
Wiesz jak jest, nieistotny dziś jest powód
Będziemy pić do zgonu albo tlić do zgonu
Nie pytamy co sądzisz, dwa dranie bez manier
Tylko Bóg może sądzić jego nie ma #bezprawie
A, życie to gra, Ja nie gram dla mięczaków
Ludzie pięć procent kumatych
Reszta banda tępaków
Mam rozum, rozkminy, rezerwuję respekt ten
Powtórz to, a nie zrozumiem
Jakbyś nie wymawiał "R"
Wciąż ten sporny tu odbiór, bywa
Odcinam jak nerkę
Zamiast mordy ma odbyt, rany boskie
Dzwoń po erkę
Gadka tania, nie ma brania, pora olać te jęki
Znów się wystawia jak do podania
Już nie podam mu ręki
Życzę powodzenia karma, koniec tematu
Pato, pato pięć typa, więc płonie pięć batów


I choć nie ma nas teraz tam z wami pojeby
To nie ściema napiera, żeby zganić co chcemy
Możemy żeby zrobić
Przyjdzie czas na ruch i nie wylewać
Bani zaraz raczej chlać za dwóch
Tu się dymi i kmini jak
Zdjąć limit na chilling
Nie na niby przechylić
Żadnej chwili nie mylić
Czyli iść znów dla zysków
Mówią pewnie legnie mieć wciąż guz na pysku
Także niech mnie jebnie

Ej yo, nie pytaj gdzie jestem co tu robię
Gdziekolwiek bym nie był rapem
Chcę ci rozpierdolić głowę
Jak to jebnie w membranę, ściany runą
Uciekaj
Nikt z nas nie zostanie karykaturą człowieka
Jak te typy co miały mieć willę
A przećpali kwit
Już nigdy nie wyjdą z bloku jak Morris Grim
Teraz boli
Że mogli żyć inaczej by dogonić sny
Już po nich i pozostało już
Im tylko trwonić łzy
Nie jesteśmy już małolatami
A co się stało z planami
Dalej niczego nie mamy
A już nie mało za nami
Wciąż jesteśmy sfrustrowani
Bo w portfelu pusto mamy
Tłusto gramy, chuj z hejtami
Je jak lustro odbijamy
Pomysłow tu po sto w bani
Pod stopami podeptani ci co grali prosto
Tak ich poskładamy, origami
Tak jesteśmy pojebami, nie ma na nas mocnych
Popalone zwoje mamy i parszywe mordy
Chcemy śmiać się, gdy mówią agresję hamuj
A ja chcę zajebać nawet Bożence z klanu
Pato, pięciu chamów, a tych dwóch na tracku
By mieć więcej szmalu musiało wyjebać z kraju
Wiesz jak jest, kurwa, trzeba mieć za co pić
Ale ta wiedza to nic kiedy brakuje ci tych
Których tu nie ma
Spoko jeszcze siądziemy przy wódce
Więc się skurwiele szykujcie i
Do zobaczenia wkrótce

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować