Esceh - Bentley tekst piosenki (lyrics)
[Esceh - Bentley tekst piosenki lyrics]
Widzę jak patrzysz na mnie
Twój wzrok na mnie to lekkie
Jak Bentley na osiedle
Jak Bentley na osiedle
Za wersy nie sprzedam dumy
A kupię to co najważniejsze
Jak Bentley na osiedle
Jak Bentley na osiedle
Nie mówię w językach biegle
Nie dogadam się z Twym gangiem
See you later, jak Bentley na osiedle
Nie mówię w językach biegle
Nie dogadam się z Twym gangiem
Ej see you later
W tym mieście narkotyki wyznaczają nam dole
(na dole na dole)
Zabierają miłość, oddają co dobre
A może to co złe
Mamy po kilka dusz trochę jakby
Każdą na inny bieg budzą się
Wyciągam telefon słyszę już głuchy dźwięk
Miałem dziwny sen, często mam dziwne sny
Demony nie dają żyć, demony nie dają żyć
Gdy jesteśmy w nich
Ej spliff i spliff i spliff i spliff
Czasem myślę czy w mym życiu było więcej coś
Niż ja i Ty ja i Ty
Ja i Ty to tylko My
Zamknięci na świat jakby nam zabrano drzwi
Zabrano drzwi, nie widać nic
A przecież tu jesteśmy tylko ja i Ty ja i Ty
To tylko My
Zamurowano świat nam, zamknięto drzwi
Nie widać nic, nie widać nic to ja i Ty
Widzę jak patrzysz na mnie
Twój wzrok na mnie to lekkie
Jak Bentley na osiedle
Jak Bentley na osiedle
Za wersy nie sprzedam dumy
A kupię to co najważniejsze
Jak Bentley na osiedle
Jak Bentley na osiedle
Nie mówię w językach biegle
Nie dogadam się z Twym gangiem
See you later, jak Bentley na osiedle
Nie mówię w językach biegle
Nie dogadam się z Twym gangiem
Ej see you later
Pomóż mi odnaleźć się w
Tym świecie pełnym kłamstw
Zraniona tyle razy nie chce
Dawać więcej szans
Zamknięta w czterech ścianach chyba
Przerósł mnie ten świat
Powiedz ile jeszcze czeka nas
Tych straconych lat
Zamykam oczy choć nie śpię
Oddechem zabijam te ciszę
Staram się myśleć trzeźwo
Choć coraz gorzej mi idzie
I nie wiem co mam robić
Kiedy ciebie obok nie ma
Byliśmy bardzo blisko teraz
Zostały wspomnienia
Czuje na sobie twój dotyk
W głowie nadal słyszę ten głos
Byłeś dla mnie jak narkotyk
Nigdy nie miałam cię dość
Zmieniło się to wszystko w sumie
Sama nie wiem jak
Dzisiaj te demony znowu nie dają
Nie dają mi spać te demony nie dają mi spać
Widzę jak patrzysz na mnie
Twój wzrok na mnie to lekkie
Jak Bentley na osiedle
Jak Bentley na osiedle
Za wersy nie sprzedam dumy
A kupię to co najważniejsze
Jak Bentley na osiedle
Jak Bentley na osiedle
Nie mówię w językach biegle
Nie dogadam się z Twym gangiem
See you later, jak Bentley na osiedle
Nie mówię w językach biegle
Nie dogadam się z Twym gangiem
Ej see you later
Twój wzrok na mnie to lekkie
Jak Bentley na osiedle
Jak Bentley na osiedle
Za wersy nie sprzedam dumy
A kupię to co najważniejsze
Jak Bentley na osiedle
Jak Bentley na osiedle
Nie mówię w językach biegle
Nie dogadam się z Twym gangiem
See you later, jak Bentley na osiedle
Nie mówię w językach biegle
Nie dogadam się z Twym gangiem
Ej see you later
W tym mieście narkotyki wyznaczają nam dole
(na dole na dole)
Zabierają miłość, oddają co dobre
A może to co złe
Mamy po kilka dusz trochę jakby
Każdą na inny bieg budzą się
Wyciągam telefon słyszę już głuchy dźwięk
Miałem dziwny sen, często mam dziwne sny
Demony nie dają żyć, demony nie dają żyć
Gdy jesteśmy w nich
Ej spliff i spliff i spliff i spliff
Czasem myślę czy w mym życiu było więcej coś
Niż ja i Ty ja i Ty
Ja i Ty to tylko My
Zamknięci na świat jakby nam zabrano drzwi
Zabrano drzwi, nie widać nic
A przecież tu jesteśmy tylko ja i Ty ja i Ty
To tylko My
Zamurowano świat nam, zamknięto drzwi
Nie widać nic, nie widać nic to ja i Ty
Widzę jak patrzysz na mnie
Twój wzrok na mnie to lekkie
Jak Bentley na osiedle
Jak Bentley na osiedle
Za wersy nie sprzedam dumy
A kupię to co najważniejsze
Jak Bentley na osiedle
Jak Bentley na osiedle
Nie mówię w językach biegle
Nie dogadam się z Twym gangiem
See you later, jak Bentley na osiedle
Nie mówię w językach biegle
Nie dogadam się z Twym gangiem
Ej see you later
Pomóż mi odnaleźć się w
Tym świecie pełnym kłamstw
Zraniona tyle razy nie chce
Dawać więcej szans
Zamknięta w czterech ścianach chyba
Przerósł mnie ten świat
Powiedz ile jeszcze czeka nas
Tych straconych lat
Zamykam oczy choć nie śpię
Oddechem zabijam te ciszę
Staram się myśleć trzeźwo
Choć coraz gorzej mi idzie
I nie wiem co mam robić
Kiedy ciebie obok nie ma
Byliśmy bardzo blisko teraz
Zostały wspomnienia
Czuje na sobie twój dotyk
W głowie nadal słyszę ten głos
Byłeś dla mnie jak narkotyk
Nigdy nie miałam cię dość
Zmieniło się to wszystko w sumie
Sama nie wiem jak
Dzisiaj te demony znowu nie dają
Nie dają mi spać te demony nie dają mi spać
Widzę jak patrzysz na mnie
Twój wzrok na mnie to lekkie
Jak Bentley na osiedle
Jak Bentley na osiedle
Za wersy nie sprzedam dumy
A kupię to co najważniejsze
Jak Bentley na osiedle
Jak Bentley na osiedle
Nie mówię w językach biegle
Nie dogadam się z Twym gangiem
See you later, jak Bentley na osiedle
Nie mówię w językach biegle
Nie dogadam się z Twym gangiem
Ej see you later