Esceh - SHAOLIN tekst piosenki (lyrics)
[Esceh - SHAOLIN tekst piosenki lyrics]
Jak nie chodzi o moje skręty
Wszyscy się z tego pośmiejmy
Wychowany na opak, wszyscy jesteśmy rozbieżni
Niech mi przysłoni świat gęby tych
Którzy nie są potrzebni
Jak nie chcesz, nie musisz wcale brać
Już mnie nie boli czas
Jak nie chcesz, nie musisz wcale dać
Ich tylko nie policzaj
Esceh, gloria, zodiak, to
Było pisane, Moonrock, palę topa
Sojowe mleko, kanapki na barze
Wisi na mnie harlem
Sam dla siebie jestem diabłem
Haram, haram, jak harałem na to miejsce
Nie chcę łez
Mam ewidentnie problеmy wewnętrzne
Oni znają mnie tu, choć się o to niе starałem
Kminię wachę, palę diesel, palę
Pojebane, dzieciaku, piszesz komentarz
Wy nie macie serca a face'a a
Gdzieś tam też jestem ja
Kilka łysych głów wokół mnie - Kuzyn
Kilka dużych kół (pow, pow) cruisin
Kilka łysych głów w kapturze
Kilka moich łbów na furze
Kilka łysych głów wokół mnie, kuzyn
Kilka dużych kół (pow, pow, pow) , cruisin
Kilka łysych głów wokół mnie w kapturze
Kilka moich głów na furze
Kilka łysych głów wokół mnie w kapturze
Kilka moich głów (moich głów) w zarzucie
Mam gest, uczucie, ujebane weedem palce
Chcę Cię, nie chcę uciec i nie na chwilę
Na prawdę mam sen, który spełnię
Bo się odjebał na jawie
Mam sen, który spełnię
Dla nich to odjebie faze
Chcę mieć na przypał dla nas anioła na bazie
Nie chcę wycierać krwi z twego czoła, bracie
(Wokół mnie)
Kilka łysych głów wokół mnie, kuzyn
Kilka dużych kół (pow, pow, pow) , cruisin
Kilka łysych głów wokół mnie w kapturze
Kilka moich głów na furze
Kilka łysych głów wokół mnie w kapturze
Kilka moich głów (moich głów) w zarzucie