Esceh - Wino tekst piosenki (lyrics)
[Esceh - Wino tekst piosenki lyrics]
W tym świecie nie pytasz jak
Długo już jesteście razem
W tym świecie pytasz, za którym dała Ci razem
To przykra prawda
Więc ludzi przy krawędzi puszczają parę
Z ust słyszymy tylko
Że jeden z drugim jest życia Panem
Moje Gucci, mój Fendi, mój Dior
Mój Mass, mój Lucky Dice, mój BOR
Dwa różne światy, jeden lont
W tym śmiesznym papierosie
Który podpalamy wciąż
W tym śmiesznym zielonym papierosie
Jak jesteś półnaga to gdzieś mam
Czy w Hugo Bossie jak leżysz przy mnie no to
Proszę nie denerwuj się
Jak leżysz przy mnie to
Nie okaleczmy naszych serc
Jak wbijasz mi swe czerwone paznokcie
W plecy boli Skarbie
Bolało bardziej, gdy goiło się z otwartej
Bolało bardziej, gdy nie miałem blizn
Bolało bardziej, gdy cele to były tylko sny
Miłość i wino czasem kojarzy nam się ze złem
I chcemy biec ale sami już nie wiemy gdzie
Po co mi sen, skoro nie zasnę bez Ciebie, nie
Jak leżę w nocy to złudzenie moich pragnień
Wiesz
Miłość i wino czasem kojarzy nam się ze złem
I chcemy biec ale sami już nie wiemy gdzie
Po co mi sen, skoro nie zasnę bez Ciebie, nie
Jak leżę w nocy to złudzenie moich pragnień
Wiesz
Są tacy jak ja
Co od zawsze chcą być najlepszymi
Nie chciałem być spoko chłopakiem
Chciałem by twe Koleżanki Ci zazdrościły
Jestem młody esceh czyli młody chłopak
A nie "lil" pomieszany z dragami
Dziwkami i tymi innymi
Każdy ma jakiś swój plan na
Te życie ja chyba nie, ni
Nie mam ej może bym poszedł do pracy w
Weekendy gdyby nie marzenia
Może pójdę do pracy w
Weekendy jak wyświetlenia
Już mi spadną tutaj do zera
I może odłożę na furę a nie że będę
Znowu liczył na Mamę jak szczeniak i
Pochodzę z osiedla co szybko zabija
We mnie pragnienie zwycięstwa
Dlatego lubię jeść kolację przy świecach
Kochanie zjesz ze mną kolację przy świecach?
Miłość i wino czasem kojarzy nam się ze złem
I chcemy biec ale sami już nie wiemy gdzie
Po co mi sen, skoro nie zasnę bez Ciebie, nie
Jak leżę w nocy to złudzenie moich pragnień
Wiesz
Miłość i wino czasem kojarzy nam się ze złem
I chcemy biec ale sami już nie wiemy gdzie
Po co mi sen, skoro nie zasnę bez Ciebie, nie
Jak leżę w nocy to złudzenie moich pragnień
Wiesz
Długo już jesteście razem
W tym świecie pytasz, za którym dała Ci razem
To przykra prawda
Więc ludzi przy krawędzi puszczają parę
Z ust słyszymy tylko
Że jeden z drugim jest życia Panem
Moje Gucci, mój Fendi, mój Dior
Mój Mass, mój Lucky Dice, mój BOR
Dwa różne światy, jeden lont
W tym śmiesznym papierosie
Który podpalamy wciąż
W tym śmiesznym zielonym papierosie
Jak jesteś półnaga to gdzieś mam
Czy w Hugo Bossie jak leżysz przy mnie no to
Proszę nie denerwuj się
Jak leżysz przy mnie to
Nie okaleczmy naszych serc
Jak wbijasz mi swe czerwone paznokcie
W plecy boli Skarbie
Bolało bardziej, gdy goiło się z otwartej
Bolało bardziej, gdy nie miałem blizn
Bolało bardziej, gdy cele to były tylko sny
Miłość i wino czasem kojarzy nam się ze złem
I chcemy biec ale sami już nie wiemy gdzie
Po co mi sen, skoro nie zasnę bez Ciebie, nie
Jak leżę w nocy to złudzenie moich pragnień
Wiesz
Miłość i wino czasem kojarzy nam się ze złem
I chcemy biec ale sami już nie wiemy gdzie
Po co mi sen, skoro nie zasnę bez Ciebie, nie
Jak leżę w nocy to złudzenie moich pragnień
Wiesz
Są tacy jak ja
Co od zawsze chcą być najlepszymi
Nie chciałem być spoko chłopakiem
Chciałem by twe Koleżanki Ci zazdrościły
Jestem młody esceh czyli młody chłopak
A nie "lil" pomieszany z dragami
Dziwkami i tymi innymi
Każdy ma jakiś swój plan na
Te życie ja chyba nie, ni
Nie mam ej może bym poszedł do pracy w
Weekendy gdyby nie marzenia
Może pójdę do pracy w
Weekendy jak wyświetlenia
Już mi spadną tutaj do zera
I może odłożę na furę a nie że będę
Znowu liczył na Mamę jak szczeniak i
Pochodzę z osiedla co szybko zabija
We mnie pragnienie zwycięstwa
Dlatego lubię jeść kolację przy świecach
Kochanie zjesz ze mną kolację przy świecach?
Miłość i wino czasem kojarzy nam się ze złem
I chcemy biec ale sami już nie wiemy gdzie
Po co mi sen, skoro nie zasnę bez Ciebie, nie
Jak leżę w nocy to złudzenie moich pragnień
Wiesz
Miłość i wino czasem kojarzy nam się ze złem
I chcemy biec ale sami już nie wiemy gdzie
Po co mi sen, skoro nie zasnę bez Ciebie, nie
Jak leżę w nocy to złudzenie moich pragnień
Wiesz