Esceh - Czuje twój zapach na poduszce tekst piosenki (lyrics)

[Esceh - Czuje twój zapach na poduszce tekst piosenki lyrics]

Życie podobno jest krótkie
Jak miłości po wódce jak miłości po wódce
A Ziom mnie zaprasza znowu na tę wódkę

Ja mu mówię: oddzwonię
On podobno rucha panny szczerze nie rozumiem
Jestem romantyczny jak wino i palmy

A Tobie Skarbie to już nie wystarcza
Ej nie śpię, sie gubię
Me policzki są mokre jak gardła
Gdy kiedyś waliliśmy wódę
Z Ziomami waliliśmy wódę
Jebaliśmy skunem i tyle w temacie
Chcieliśmy dziarac się po mordy do żeber
Stóp i jebac system jak HG
A teraz siedzę w pokoju, sam
Patrzę w biały sufit
Czasem w niebo no i szukam gwiazd
Dla mnie Kotek to Ty byłaś taką gwiazdą
Jak wychodziłem latem od Ciebie


Zasłaniałem niebo prawdą

Ostatnio zasypiając patrzę w sufit tylko
Chyba to ostatnio trwa za długo
Lecę w przyszłość jestem uczciwy
Ale po prostu gubię sie w mowie
Dlatego tak często mówię o
Innych innym tę powieść

Wypłukuję z siebie wszystko
W świecie zauważam zmorę
Skarbie chyba jesteś piękna
Bo Twój chłopak jest potworem
Rzadko już dolewam cole bo jakoś
Nie ma okazji szczerze
Wole stare czasy jak na niebie były gwiazdy
Wychodziłem od Ciebie czując
Że zawsze będziesz przy mnie i
Już nigdy tak nie zgaśniesz
Serio Kocham Cie i serio chcę naprawdę nas
Ale cały czas boję się o ten błędny strzał
I tak leżę przyciskając w serce kołdrę
Mimo że gorąco jest to czuję
Chłód jak Twe zimne dłonie

Myślę, co będzie jak Cię puszczę
Czuję Twój zapach na poduszce
Myślę, co będzie jak Cie puszczę
Czuję Twój zapach na poduszce

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować