Firma, Doz - Nowa siła tekst piosenki (lyrics)

[Firma, Doz - Nowa siła tekst piosenki lyrics]

Teraz ręce wszyscy w górę
Polska nam nieobojętna
Te śmierdziele, co tu rządzą
Zaprowadzą nas do piekła
Tu niejedna już psychika ludzka
Przez problemy pękła
Żadna szmata z tej elity za
To jeszcze tu nie bekła
Krew i bieda prostych ludzi jest
Na rękach tych kondonów
Powiedz mi wąsata kurwo
Gdzie masz moje sto milionów?
O bogactwie swym myślałeś
Czy po prostu się zesrałeś
Gdy przyszłość swojej ojczyzny
Grubą krechą przekreślałeś
Jaruzelski jest tu VIP-em
Dzięki rządom bolszewików
Zmywacie swymi rękami z jego
Rąk krew robotników
Na Facebooku biją brawo modni


Chłopcy i dziewczęta

Czy historii tego kraju żaden z
Was już nie pamięta?
Wam nie robi nic różnicy
I tak jesteście bogaci
Macie gdzieś tych biednych ludzi
Którym rent nikt nie wypłaci
Ważny jest komfort pedałów
Macie gdzieś polską rodzinę
Wy jesteście ponad wszystkim i
Niech polska rasa zginie
Mijam równych siedem
Do Bosskiego z synkiem jadę
Widzę matkę dziećmi – na widzenie
Wchodzi właśnie z płaczem
Na nas mafia zwana rządem
Tu zarabia na pałace
Za to mnie szybciutko zniszczą
Jak podatków nie zapłacę

Młodzi ludzie nowa siła, nowa moc
Nowe spojrzenie szacunek do tradycji
Bo tam mamy swe korzenie
Nowa jakość, nowy ład, więcej szacunku
Lepszy świat więcej pokory to mój strat
Więcej pasji miej do tylu lat

Powiem ci, jak ja to widzę
Patrzę na administrację i się wstydzę
Brzydzę się woli tych
Bo perfidni gracze w lidze koszą gotowiznę
Robią sobie jaja z tej ojczyzny
Naród stara się nie widzieć
Polska przecież naród dziwny
Jak rodzinne państwo wspiera
A wspiera dług publiczny
Zamiast resocjalizować
Psychikę koszą ich brzytwy
Dziwisz dalej głupcze się
Że mamy problem do osób
Którzy w majestacie prawa niszczą
Nas na każdym kroku

Młodzi ludzie nowa siła, nowa moc
Nowe spojrzenie szacunek do tradycji
Bo tam mamy swe korzenie
Nowa jakość, nowy ład, więcej szacunku
Lepszy świat więcej pokory to mój strat
Więcej pasji miej do tylu lat

Powiedz mi siostro, powiedz mi bracie
Co w głowach macie, o co się staracie?
Czy potrzebujecie siebie, miłości i Boga?
Co macie w głowach
Bo ogarnia mnie już trwoga
Czemu nie chcecie wiedzieć
Co powinno siać niepokój
Chcecie mieć święty spokój
Stać całe życie z boku
Zamiast powtarzać slogany propagandy
Poznajcie fakty i dotrzyjcie do prawdy
Weźcie z tego siłę wielką
I narodu nową jakość
Niech kieruje wami prawda
Nie o innych życie zazdrość
Rozjebcie krzywe zwierciadło
Mentów więzy kłamstwa
Niech każdy młody Polak w nową siłę wyrasta
Ten sam głos powraca na

Nowo z krakowskiego miasta
Dawaniu się ogłupiać powiedzmy wreszcie basta
Oni za jedną kadencję będą
Zawsze hajsem szastać
Nowa siła z tych, co słucha nas
Niech w Polsce dziś wyrasta
Powiedz mi siostro, powiedz mi bracie
Co w głowach macie, o co się staracie?
Dokąd zmierzacie? Czy wiecie tak na pewno?
Czy sumienia macie czyste
Czy jest wam wszystko jedno?

Młodzi ludzie nowa siła, nowa moc
Nowe spojrzenie szacunek do tradycji
Bo tam mamy swe korzenie
Nowa jakość, nowy ład, więcej szacunku
Lepszy świat więcej pokory to mój strat
Więcej pasji miej do tylu lat

Może na początek rozrachunek z przeszłością
Mało który kraj nasiąkną ilością krwi i łez
Byś dziś wolnym był, byś mógł mówić
Co chcesz
Nie tak dawno jeszcze próbował modlić się
Wypić, wyciąć polskość z naszych serc
Dzisiaj patriotyzm to już prawie grzech
Wokół konformizm i owczy pęd
"Macie być przeciętni, nie wybijać się"
Tego dzisiaj rządząca ekipa od was chce
Mówią: "Będzie dobrze i nie martwcie się"
A ja cały się trzęsę
Nie wiem czy to strach czy to tylko nerwy
O przyszłość swej ojczyzny martwię
Się bez przerwy i strasznie mnie to męczy
Bo w którym innym kraju
Premier był obcym agentem
Tutaj rodzina na swoim nie istnieje
Swoboda działalności to jakieś sny odległe
Nic się tu nie zmienia

Bo ci w rządzie nic nie robią
Tak bardzo ich czyste sumienia mnie bolą
Nad niedolą prostych ludzi żaden z
Nich się nie wzruszy
Ludzkie tragedie nie są w stanie ich poruszyć
Wyplewmy zatem chwasty, wyrzućmy śmieci
Nie będą decydować o
Przyszłości naszych dzieci
Odnajdźmy nową siłę, by ogień wzniecić
Wyciągnijmy Polskę z klinicznej śmierci

Młodzi ludzie nowa siła, nowa moc
Nowe spojrzenie szacunek do tradycji
Bo tam mamy swe korzenie
Nowa jakość, nowy ład, więcej szacunku
Lepszy świat więcej pokory to mój strat
Więcej pasji miej do tylu lat

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować