FONOPE - Nieistotne tekst piosenki (lyrics)
[FONOPE - Nieistotne tekst piosenki lyrics]
Nie wiem, czy słyszysz to… A właściwie wiem
Że nie słyszysz tego na bank
A czy ja jestem gotów
By oni słyszeli to? Zaraz się
Przekonam sam… Jak zawsze sam
Jedna z nich powiedziała mi kiedyś
Chyba żeby mi na złość zrobić
Że mam coś z Ciebie w sobie… I tak myślę
Że może faktycznie mam coś? Pomyśl
Może dlatego taki jestem w środku? Może
To dlatego nie chcę związków?
Może to dlatego często tak chcę rzucić
Wszystko i wszystko pieprzę po prostu?
Ciągle sam… bo te, co kochałem je
Zwykle raniły mnie
Ciągle sam… bo te, co kochały mnie
Zwykle raniłem je
To takie podobne do siebie
Co nie? Może to takie podobne
Do Ciebie? Skąd wiem
Skoro, kurwa, nie pamiętam dnia
W którym widzieliśmy się ostatnio?
Niech trafi szlag to… Ej
Może Ty sam nie wiesz jak to wyszło?
Tak, jak ja
Kiedy zatrzymuję się nad własnym życiem
I patrzę na to wszystko
Czasami mam ochotę uciec i
Obrać nowy kierunek
Wiedzieć, że już nie wrócę i
Zostać daleko gdzieś… Kurczę, ironia?
Czy mam Ci coś za złe? Nie wiem
Czy brakuje mi Cię czasem? E-e
Nie brakuje Ci czego nie miałeś nigdy
Dlatego świetnie radzę sobie sam bez Ciebie
Nie wiem czy śmiałbyś mi się w twarz
Gdybyś słyszał ten tekst
Czy odwróciłbyś oczy i ukrywał gdzieś łzę
Lecz to chyba nieistotne teraz
To tak bardzo nieistotne teraz
Ale czasami to jest… dziwne może
Czasami to nawet przykre
Że zwierzam się swoim słuchaczom
(są tu?) a nie mogę
Mówić nic tacie… przywykłem
Czy to boli mnie? Czy jedynie wiem
Że powinno to boleć mnie?
Mogę zastanawiać się do woli, lecz
To tak głęboko we mnie
Że nigdy nie dowiem się
Znam Cię tylko ze zdjęć, a jest
Ich niewiele gdzieś, nie wiem, nie liczę ich
Patrzę w nie czasem i gubię
Się czy widzę Ciebie
Czy swoje odbicie w nich?
Ciężko jest być facetem kiedy nie
Masz żadnego w chwilach trudnych
I ciężko też być facetem kiedy zostawiasz
Własnego syna i chuj z tym
Może to przez to nie wiem kim jestem
A tylko kim nie jestem?
Bolesne piętno ile mi jeszcze przyjdzie
Się mierzyć z tym testem?
Pytałem mamy, czy jesteśmy podobni raz
Czy coś łączy nas - odwróciła wzrok
Domyśliłem się sam, że pewnie tak
Ale już odpuściłem to
W zasadzie to często sobie
Odpuszczam z łatwością
Tak, tak, tak, wiem to
To cecha głupka znasz to skądś?
Chyba sam siebie oszukuję chyba
Sam siebie poszukuję
I chyba sam nie wiem co tu czuję
Że nie słyszysz tego na bank
A czy ja jestem gotów
By oni słyszeli to? Zaraz się
Przekonam sam… Jak zawsze sam
Jedna z nich powiedziała mi kiedyś
Chyba żeby mi na złość zrobić
Że mam coś z Ciebie w sobie… I tak myślę
Że może faktycznie mam coś? Pomyśl
Może dlatego taki jestem w środku? Może
To dlatego nie chcę związków?
Może to dlatego często tak chcę rzucić
Wszystko i wszystko pieprzę po prostu?
Ciągle sam… bo te, co kochałem je
Zwykle raniły mnie
Ciągle sam… bo te, co kochały mnie
Zwykle raniłem je
To takie podobne do siebie
Co nie? Może to takie podobne
Do Ciebie? Skąd wiem
Skoro, kurwa, nie pamiętam dnia
W którym widzieliśmy się ostatnio?
Niech trafi szlag to… Ej
Może Ty sam nie wiesz jak to wyszło?
Tak, jak ja
Kiedy zatrzymuję się nad własnym życiem
I patrzę na to wszystko
Czasami mam ochotę uciec i
Obrać nowy kierunek
Wiedzieć, że już nie wrócę i
Zostać daleko gdzieś… Kurczę, ironia?
Czy mam Ci coś za złe? Nie wiem
Czy brakuje mi Cię czasem? E-e
Nie brakuje Ci czego nie miałeś nigdy
Dlatego świetnie radzę sobie sam bez Ciebie
Nie wiem czy śmiałbyś mi się w twarz
Gdybyś słyszał ten tekst
Czy odwróciłbyś oczy i ukrywał gdzieś łzę
Lecz to chyba nieistotne teraz
To tak bardzo nieistotne teraz
Ale czasami to jest… dziwne może
Czasami to nawet przykre
Że zwierzam się swoim słuchaczom
(są tu?) a nie mogę
Mówić nic tacie… przywykłem
Czy to boli mnie? Czy jedynie wiem
Że powinno to boleć mnie?
Mogę zastanawiać się do woli, lecz
To tak głęboko we mnie
Że nigdy nie dowiem się
Znam Cię tylko ze zdjęć, a jest
Ich niewiele gdzieś, nie wiem, nie liczę ich
Patrzę w nie czasem i gubię
Się czy widzę Ciebie
Czy swoje odbicie w nich?
Ciężko jest być facetem kiedy nie
Masz żadnego w chwilach trudnych
I ciężko też być facetem kiedy zostawiasz
Własnego syna i chuj z tym
Może to przez to nie wiem kim jestem
A tylko kim nie jestem?
Bolesne piętno ile mi jeszcze przyjdzie
Się mierzyć z tym testem?
Pytałem mamy, czy jesteśmy podobni raz
Czy coś łączy nas - odwróciła wzrok
Domyśliłem się sam, że pewnie tak
Ale już odpuściłem to
W zasadzie to często sobie
Odpuszczam z łatwością
Tak, tak, tak, wiem to
To cecha głupka znasz to skądś?
Chyba sam siebie oszukuję chyba
Sam siebie poszukuję
I chyba sam nie wiem co tu czuję