Francuz Mordo - Jack Miel Freestyle tekst piosenki (lyrics)
[Francuz Mordo - Jack Miel Freestyle tekst piosenki lyrics]
Paryż, to my, ha, ha po-, po-, po-, pow
Pow, pow, pow
Les condés ont casser ta
Porte ils sont tomber
Sur de la coca dans l'appart
Ziomek sikał na szkołę
Gdy ty się uczyłeś codziennie na ulicy kradł
(właśnie tak) nie potrzebuję twych rad
Jak chcesz collab siano sur table
Porte de la chapelle zombie wszędzie
Zobacz co z ludźmi robi crack (patrz kurwa)
Czternaście lat starcza, ej
Aby rzucać towarem, ej
Starszy brat siedzi, ej, młodszy
Przejął jego branżę, ej
Napady, włamania i bójki -
To codzienność w stolicy (pow)
Jeden za drugim stoi
(pow) , nie potrzebuję ćwiczyć (nie)
Si tu vois un mec de tеss sur Paname
Bien habillé c'est pas pour fairе une balade
Dans les ches-po il a d'la s, d'la salade
Il a tourné, vendu nikt go nie złapał
Po co brudzić ręce, by się bić
Jak masz kosę lub Glocka (pow)
Pieniądz rządzi światem
Nikt już nie śledzi proroka
Nique la grand mère à Cupidon y'a tout
Mes ratpis qui sont sous miel
Nique la grand mère à Cupidon c'est
Pas yeux quin ramènent l'oiselle
Dans le keblo je vide teille ya pas
D'ange qui me surveille du ciel
Polska wódka, chłopak z Konga
(lej, lej, lej, lej)
Dans le keblo je vide la teille quand
La semaine j'ai fait rentrer l'oiselle
Dans la cabine je vide ma haine j'ai
Jamais dis à maman je t'aime
Ha, ha, patrzcie jak się
Sapie, przecież każdy wie, że to gej
20H00 Deuxième mi-temps Jeffrey balance
Nous une autre teille
Afryka na ośce, mój ziomek dealuje odkąd
Skończył piętnaście lat
Nie jest z tego dumny, bo
Widział dwa razy już świat, prosto zza krat
Comme Rashford je suis un crack
J'ai ramené mon côté Polak (lak)
Whiskey cul sec à la santé des
Ratpis qui tournent encore au shtar
(liberta) jeden nie wystarcza
(nie) , ja mam tysiące problemów
Zasada święta na dzielni -
Nigdy nie zdradzać kolegów (nie)
Murzyny, Araby są ze mną
Każdy pierdoli rasistów (patrz)
Druga zasada święta - do psów nic nie mów
(szzz)
Je la baise elle me prend pour un malade
Chambre 307 faut détailler la salade
Kiedyś na bloku tym rządził, młodzi dorośli
Nie umarł na zawał (ha, ha)
Dans la bouteille j'ail calé
Le jus d'bagarre
Vodke coupé au caraïbos goyave
Belek à ta r-seu
Les petit's ont découvert la cave
Nique la grand mère à Cupidon y'a tout
Mes ratpis qui sont sous miel
Nique la grand mère à Cupidon c'est
Pas yeux quin ramènent l'oiselle
Dans le keblo je vide teille ya pas
D'ange qui me surveille du ciel
Polska wódka, chłopak z Konga
(lej, lej, lej, lej)
Dans le keblo je vide la teille quand
La semaine j'ai fait rentrer l'oiselle
Dans la cabine je vide ma haine j'ai
Jamais dis à maman je t'aime
Ha, ha, patrzcie jak się
Sapie, przecież każdy wie, że to gej
20H00 Deuxième mi-temps Jeffrey balance
Nous une autre teille
(vas-y balance ça fils de pute)