Fundacja nr 1, Juras, Kazan - Nie myśl sobie, że tekst piosenki (lyrics)
[Fundacja nr 1, Juras, Kazan - Nie myśl sobie, że tekst piosenki lyrics]
Banie sobie popsujesz, a wykręcenie zostanie
Pytanie ile możesz przyjąć narkotyków
Tylu dobrych dzieciaków pokończyło na odwyku
Nie myśl sobie, że możesz olewać naukę
Gdy zrozumiesz to za późno sam
Wpierdolisz się na mukę
Trudno znaleźć dobrą pracę
Bez dobrego wykształcenia
Wiedza otworzy ci wiele drzwi
Zacznij ją doceniać
Nie myśl sobie, że nie możesz zaufać kobiecie
Kiedy znajdziesz tą jedyną
Poczujesz prawdziwe szczęściе
Kolejny etap w życiu to założyć z nią rodzinę
Dbać o dom i dzieciaki by wyrosły mądrе silne
Nie myśl sobie
Że nigdy się nigdy się nie zestarzejesz
Z czasem każdy zrobi się
Leniwy i zezgredzieje
Chyba że znajdziesz złoty środek jak alchemik
Zachowasz życie młodym i czas
Nigdy cię nie zmieni
Nie myśl sobie, że to wszystko puste słowa
Słyszysz rap od chłopaka
Który ciężko się wychował
Dzisiaj buduje przyszłość
Stąpa po ziemi twardo
Pomyśl sobie, że ty też tak możesz, bo warto
Nie myśl sobie, że samorodny talent
Kazan – gość, który ogarnął w życiu zamęt
Nie myśl sobie, że jesteśmy tu na szczycie
F1 element ZIP Składu – nie słyszycie?
Nie myśl sobie, że zjedliśmy rozumy
Uczysz się powoli, z tego bądź dumny
Nie myśl sobie, że tutaj się przelewa
Każdy ma swój rozum, swoje miejsce zagrzewa
Nie myśl sobie, że nasz świat lepszy
Pracujemy wciąż, by stawał się piękniejszy
Nie myśl sobie, że nie będziemy o tym pisać
Bo prawda istnieje, a kłamstwo się wymyśla
Nie myśl sobie, że patrzymy z góry
Ta myśl na opak, przecież każdy równy
Nie myśl sobie, że to ostatnie słowo
Całe życie z wariatami żyjąc hardcorowo
Nie myśl sobie, że zawiewa tu komerą
Tego typu rzeczy, kurwa, tutaj się nie dzieją
Nie myśl sobie, że coś przychodzi łatwo
Owoc pielęgnowany ciężką pracą
Bądź po prostu sobą
Nie staraj się być kimś innym
Tak byś sam przed sobą
Nie musiał czuć się winnym nie myśl sobie
Że wszystko ujdzie ci na sucho
Najwyższy pan w końcu złapie cię za ucho
Chcesz odstraszać skruchą
Gdy przyjdzie sąd ostateczny
Może w twoim życiu już czas zaciągnąć ręczny
Śpiesz się kochać bliźnich
Nikt z nas nie jest wieczny
Dobrze na tym wyjdziesz dzieciak
Naprawdę wierz mi
Nie myśl sobie, że jesteś taki mądrusi (Co?)
Los już dawno takich zdążył podkusić
Nie myśl sobie
Że pragnę rozgłosu czy poklasku
Pragnę narobić tu hałasu
Nie myśl sobie, że rządzi nami pieniądz
Nawet tak nie myśl, nie mów i nie mąć
Nie myśl sobie, że robimy tu biznes
Słowa te cenniejsze niż banknoty wszystkie
Nie myśl sobie, że robimy to na siłę
Czerpiemy satysfakcję – aż i tylko tyle
Nie myśl sobie, że te słowa prawdzie wbrew
Prawda – ona płynie w nas jak krew