Ganja Mafia - Pole Marysi tekst piosenki (lyrics)

[Ganja Mafia - Pole Marysi tekst piosenki lyrics]

Dziewczynka: (Mari mariki, garu gaziki, goni walisi, leti w rodinach)
Felipe: Ty, co, co ty robisz?
Kali: Widzisz to co ja?
Felipe: Ty, dziecko z kozą
Ruby: To nie jest koza ziomek, to czupakabra
Kali: Ty, po jakiemu to?
Ruby: Nie wiem, chyba po niemiecku
Dziewczynka: (Mari mariki, garu gaziki)
Kali: Seba seba: Co?
Kali: Ona chyba coś chce od ciebie
Seba: Ale co? Ty, może to?
Dziewczynka: (Mari mariki, garu gaziki)
Ruby: Ty Seba, ona chyba chce joint'a
Seba: Chcesz?
Felipe: No co ty, nie dawaj jej joint'a
Przecież to jest dziecko ruby: Ty
A może ona chce nakarmić tego zwierza
Kali: To my mamy coś na każdego zwierza
(haha)
(Mari mariki, garu gaziki, goni walisi
Leti w rodinach)


(Mari mariki, garu gaziki, goni walisi
Leti w rodinach)

Daj mi muzyki, nalewaj drinki
Pole Marysi, skręt mnie dotlenia
Palimy kijki, płoną głośniki
Pole Marysi jest do skruszenia

Znów mróz, przywiały wiatry, rozbujało chaty
Dziś wypiję zdrowie za tych
Co noszą góralskie szaty
Nie było bacy w pracy dziś
Do peta wpadł zielony liść
Pije, pali grass, w szoku
Że śniegu po pas ma wciąż pijemy
Choć gwiazda już ostatnia zgasła
Mówię ziomuś Ci, spróbuj z dodatkami ciasta
W końcu na relaksie
Lecz bez żadnej równowagi
Dobrze, że do podparcia mam dziś dwie ciupagi

Lecimy grubo - nie chudo pijemy wódę za wódą
Alko się leje jak cudo
My dziś kręcimy tą budą
Weź pokaż to udo, kruszymy suto dziś Maryję
Zrób to ja się napiję
Wychylę za Ganja Mafiję (Eeej)
Co nie zabije - wzmacnia
Racja to stara jak świat
Czacha płonie jak raca
Zatraca się w rzeczywistości smak
Pierdolę pościgi, szmal
Jestem wolny dziś jak ptak
W duszy jedna nuta gra
Jeśli czujesz to jedziesz tak

Daj mi muzyki, nalewaj drinki
Pole Marysi, skręt mnie dotlenia
Palimy kijki, płoną głośniki
Pole Marysi jest do skruszenia

Jarasz Marychę ziom, herbata, a w niej plon
Warkocze skaczą, napierdala akordeon
Za oknem zima, śnieg
Tu zimno nikomu nie jest
Jesz, pijesz, pijesz, jesz
Zakopiański grzaniec grzeje
A halny wieje, wieje, diabeł się śmieje
Śmieje maryla gdzie jest wino? proszę tylko
Nie mów: "nie wiem"
Kruszysz jaranie, potem kręcisz
Tego jestem pewien
Już nie jestem leniem, ale
Czasem się zasiedzę, dalej
Polskie zwyczaje, znam je
Ziomkowi nasyp bańkę
Jeden kieliszek został, wiadomo, że damy radę
Jadę, jadę z bratem jest
Temat za tematem wiesz
Zdrowia życzę wszystkim
Związanym z naszym światem

W dymu ciężkiego obłokach
Twardo tu stoisz na stokach
Na tej imprezce jest oka
Masz coś dobrego to poka
Taaa zawsze kozaczek, rączka, piątka
Pięć w temacie w tym temacie i w tym temacie
Mamy to wszystko, rap a nie disco
Dużo wypiłem, ale to nie wszystko
Znowu kolejka, dupy bajerka
Widziałeś wariat, pękła butelka
Czary mary, tany tany
Szybko się dziś nie poddamy
We krwi mamy, ostro gramy, nie, nie
Nie odmawiamy dobry rap, polski rap
Za mną wszyscy są na tak
Jesteś też pewnie że, no to kielich w górę!

Daj mi muzyki, nalewaj drinki
Pole Marysi, skręt mnie dotlenia
Palimy kijki, płoną głośniki
Pole Marysi jest do skruszenia

Mówili mi w przedszkolu: "ej
Synku okaż skruchę"
Dlatego na przedpolu, palę polum kruszę
Kruszę ja mam słowiańską duszę i
Za kołnierz nie wylewam
A wszystko to co ludzkie, znam jak Adam i Ewa
I prószy śnieg z nieba, na lodzie pływa Jack
Nie mamy w domu chleba, na śniadanie - skręt
Mikrofon cze czego więcej trzeba mi
Melodii koncert, daj się podnieść Ganja Mafii
Hej Katrafi, bawimy się jak Kadafi
Nikt nie toczy piany
Toczymy pacany z cannabis tak się bawi
Tak się bawi familia Ganja Mafii
Ziomuś lecim refren, jak potrafisz!

Daj mi muzyki, nalewaj drinki
Pole Marysi, skręt mnie dotlenia
Palimy kijki, płoną głośniki
Pole Marysi jest do skruszenia

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować