Gimpson, Str4tos, Dzień gniewu - Hale banacha tekst piosenki (lyrics)

[Gimpson, Str4tos, Dzień gniewu - Hale banacha tekst piosenki lyrics]

Wykarmiam was żywcem na moje naboje
Na łyżce leżą naboje

Ciasta, ciasteczka i polski wdżów

Papierosy kurw hala banacha
Hala, hala banacha hala banacha
Hale, hale banacha hale banacha
Hala, hala banacha

Słodycze, pączki i zimne napoje
Tak że komuś strugo wody, napoje
Opel, Opel wdżów żaden klub

Tak to jest baby boy hale banacha
Hale, hale banacha (zły skurw) hale banacha
Hale, hale banacha hale banacha

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować