Grubson, Jarecki - Skacz tekst piosenki (lyrics)
Tomasz Iwanca
[Grubson, Jarecki - Skacz tekst piosenki lyrics]
Ruffneck shit ynee!
We wants some fast ruffneck shit ynee!
Chciałeś dobry bit dobry flow dobry track
Ale ci nie wyszło wszystko trafił szlag
Gruby da ci to rozwalamy tu zamulacze w mak
Cofamy się do starej szkoły w tył jak rak
Jak się czujesz wolny w górę ty tu skacz
Wolisz pokój zamiast wojny do sufitu skacz
Minimum pól metra w górę do bitu skacz
Kochaj życie bez kitu w górę w górę skacz
(skacz)
Jak się czujesz wolny w górę ty tu skacz
Wolisz pokój zamiast wojny do sufitu skacz
Minimum pól metra w górę do bitu skacz
Kochaj życie bez kitu w górę w górę skacz
(skacz)
Eeee, tutaj Gierubesoen za mikrofonem
Ponownie wita cię
Cel, pal, fireee, dość zamulania z rana
Narzekania, stania, dymany jak bania
Czekania
Na nie wiadomo na co, po co, za co, czemu
Jak masz głupoty gadać to lepiej nic nie mów
Poczuj ten rytm, kiwaj głową w takt
Bawi się żyd, katolik, buddysta
Muzułmanin, ateista, anarchista
Duży, mały, miss, mister, artysta, daj pyska
Nadstaw uszy, ten bit cię poruszy
Trafi do serca, duszy
Słuchaj, patrz! baw się, tańcz!
Śmiej się, nie płacz! z nami w górę skacz
Mamy w sobie moc, w sercu sztuki raz
Bawmy się dzień i noc, póki mamy czas
Na raz, trzy, dwa, raaaaz
Jak się czujesz wolny w górę ty tu skacz
Wolisz pokój zamiast wojny do sufitu skacz
Minimum pól metra w górę do bitu skacz
Kochaj życie bez kitu w górę w górę skacz
(skacz)
Jak się czujesz wolny w górę ty tu skacz
Wolisz pokój zamiast wojny do sufitu skacz
Minimum pól metra w górę do bitu skacz
Kochaj życie bez kitu w górę w górę skacz
(skacz)
Rozstrzela parkiet, membrana huczy kiedy
Ludzie imprezy latają pod sufi te-te-eeem
W tłum dawaj ruszaj
Szybciej tak kiedy wpada do ucha
Bo to ruffneck nutaa, wyrywa z buta, tak że
Mucha nie siada, a komar nie kuca
Ty słuchaj do rana, baw się, skacz
Daj z siebie wszystko
Masz too, jedna miłość prawdziwy Hip hoop
Kończyny w górę jak najwyżej
Jesteś blisko, podejdź teraz jeszcze bliżej
DJ głośniej daj daj głośniej DJ
Wyrywa bębenki, faluje całą ekipę
Co ja tu widzę: to moje ryje roześmiane
Każdy ma zamiar zaliczyć dzisiaj mocną banie
Co się stanie nie wiem ale to nie ważne
Bo do rana moją głową napierdala ruffneck
Sprawdź mnieeee
Jak się czujesz wolny w górę ty tu skacz
Wolisz pokój zamiast wojny do sufitu skacz
Minimum pól metra w górę do bitu skacz
Kochaj życie bez kitu w górę w górę skacz
(skacz)
Jak się czujesz wolny w górę ty tu skacz
Wolisz pokój zamiast wojny do sufitu skacz
Minimum pól metra w górę do bitu skacz
Kochaj życie bez kitu w górę w górę skacz
(skacz)
W nasze ślady może któryś pójdzie, a ty
Nie bój żaby, nie ma że nie damy rady
Dla zasady nie skaczemy tu, a dla zabawy
Więc skacz z nami (Dobra nie ma sprawy)
Aj namówiłeś mnie (a ty mnie)
Ziom Weź kobietę (a nawet dwie)
Rap tańcz wena (potem przez cały dzień)
Skacz z nami nie stój jak pień!
Skacze do góry bo wolny się czuje
Nie płacze o bzdury
Wolę reprezentować kulturę
Ha I Pe Ha O Pe chłopie skumaj
Wiem, że nie wszystko kopie co na
Topie to na tropie tutaj
(Bo my, a ty czego się nie gibibibibasz
A może w betonowych butach na imprezy śmigasz
Masz stopę w dupe a boli cie kark?
A teraz czuj się wolny i do góry skacz)
Jak się czujesz wolny w górę ty tu skacz
Wolisz pokój zamiast wojny do sufitu skacz
Minimum pól metra w górę do bitu skacz
Kochaj życie bez kitu w górę w górę skacz
(skacz)
Jak się czujesz wolny w górę ty tu skacz
Wolisz pokój zamiast wojny do sufitu skacz
Minimum pól metra w górę do bitu skacz
Kochaj życie bez kitu w górę w górę skacz
(skacz)
Krah aAAHHH KURWA MOJA NOGA AŁAAAAAAAAAA
Jarek aaah moja kostka kurwa!
Tomek ja pierdole