Gruby Mielzky - Nieźle tekst piosenki (lyrics)

[Gruby Mielzky - Nieźle tekst piosenki lyrics]

Wyrosłem wśród hien, które cenią słowa
Zostawię ślady zemsty na piersi twego wroga
Mieliśmy niezły prestiż na blokach
Nokaut jeśli nas skreślisz na blokach
Myślę - jest nieźle
Chciałem żyć lepiej, niż to zaplanował ktoś
Miałem piękną kobietę i kochałem ją na 100%
Chciałem dzielić z nią Świat
Robiłem szelest, co niedzielę wyjmowałem 2k
Myślę - jest nieźle
Leciałem srogo z dzbanem, z załogą
Co niszczy się
Wracałem nocą, ranem, ranem, nocą
Noc i dzień
Rozdałem towar, by zatrzymać jej dłoń
Czas zaplanować swoje życie z Nią
Myślę - jest nieźle znalazła tyrę
Miałem chwilę by też znaleźć coś
Jej Boss podbijał, poszła w ślinę
Poszła chwilę stąd
Klina za klinem trzeci tydzień telefon off


Sąd pakuje mi zawias i co? I kurwa nieźle

Jeżeli mówisz, że to było i odpychasz mnie
Przeżyłeś moje życie, każdy pierdolony dzień
Przełknąłeś krew i łzy, które są moje
I za mnie mówisz słowa na mikrofonie
No, kurwa, nieźle

Jeżeli mówisz, że to było i odpychasz mnie
Przeżyłeś moje życie, każdy pierdolony dzień
Przełknąłeś krew i łzy, które są moje
I za mnie mówisz słowa na mikrofonie
No, kurwa, nieźle

Stałem na gzymsie prosząc - Chryste
Zabij we mnie ból nie chciałem istnieć
Po co istnieć dla tych kilku słów
To, co najbliższe poszło w pizdę
Biznes wrócił znów, kusz spada, spalam buch
Myślę - jest nieźle
Zmieniam lokacje wierząc
Że to kwestią miejsca jest
Pierdolić szanse, rap i wszystko
Jasne, jebać mnie
Napełniam wannę, niech prąd wyśle nad Styks
Co z Tobą kurwa? - trzeba żyć
Myślę - jest nieźle
Chwytam za kartkę, piszę to
Co dla mnie ważne jest
Mówię o Matce, by odpokutować własną śmierć
O ludziach, którzy chcieli być
Ja nie chciałem ich, a dziś są przy mnie i
Myślę - jest nieźle
Puszczam album, łapię w żagle wiatr
Mam miłość, przyjaźń, pasję - czuję
Że mam o co grać
Kto się odwrócił, ten nie skumał
Że rap ode mnie zawsze był czymś więcej
I co? I kurwa będzie

Jeżeli mówisz, że to było i odpychasz mnie
Przeżyłeś moje życie, każdy pierdolony dzień
Przełknąłeś krew i łzy, które są moje
I za mnie mówisz słowa na mikrofonie
No, kurwa, nieźle

Jeżeli mówisz, że to było i odpychasz mnie
Przeżyłeś moje życie, każdy pierdolony dzień
Przełknąłeś krew i łzy, które są moje
I za mnie mówisz słowa na mikrofonie
No, kurwa, nieźle

Ja dalej gram, choć nastąpiło wiele zmian
(DJ Chwiał) Robię swój syf
Nie robię tego pod publikę
Mów, co chcesz inaczej to odbieram
Ja pamiętam
Jak to było czas wspomnień nie zatrze

Ja dalej gram, choć nastąpiło wiele zmian
(DJ Chwiał) Robię swój syf
Nie robię tego pod publikę
Mów, co chcesz inaczej to odbieram
Ja pamiętam
Jak to było czas wspomnień nie zatrze

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować