Gruby Mielzky, 2sty, Gedz - Pyk pyk 3 tekst piosenki (lyrics)

[Gruby Mielzky, 2sty, Gedz - Pyk pyk 3 tekst piosenki lyrics]

Pyk pyk, czy ktoś chce dodać cos? blau

Był ze mną odkąd dostałem pierwszy cypress
Prawdę niosąc gościom których
Pięści kruszą burze
Pierwszy sos z fuszer smaczył
Niczym joint na klatce
Walczę za tych, których ksywy
Już pokryły się kurzem, pYK PYK
By być na przodach czujnie kryłem im plecy
Z dzielni chłopak kołował towar
Dałem posmakować lepszy
Gruby Mielzky nadal pierdolić Gucci envy
Fendi Fendi Prada mój ziom
Gedziu to rozpieprzył
Pyk, czy ktoś chce dodać coś
Nocą nie chowam się po rogach
Chodź i dodaj wprost
Lećmy na melanż, Robert Mateja krotki lot
Ale długo nie mogę po nim się pozbierać
Co jest ziom
Przytulam rok na japę, biorę co moje
Gnojek myśli, ze upadnę gdy podsunie mi nogę
Hip hop łamie mi serce
Ja zostawiam szramy na typach
Co cieszą japę z vipa wchodze, niszcze
Znikam PYK

Patrze na świat przeżylonym okiem jak Mishka
Stoi ze mną każdy brat co kuma mój misz masz
Czekam aż ktoś w końcu za rap da da mi szmal
By nie robić go jak 3 4 Polski na wyspach
Opowiadam ci o swoim życiu w tekstach
Często mówię o tym co jest mi nie w smak
Staram się słuchać tego co mówi wszechświat
Choć jak herbata po
Wypiciu pozostawia niesmak
Pyk pytasz mnie czy mam na to jakiś lek brat
Szukaj odpowiedzi w "Zycie kręci
Się jak Vestax" prawda choć często jej brak
Znajduje w wersach ją
Bo to mój miraż jego kierunek to mekka ziom
Ziemia stanie się święta jeśli pojmiesz
Że każda myśl ubrana w gest
Jest jak Mojżesz i
Może poprowadzić Cię do przodu poprzez
Coś czego nie rozumiesz, jeśli nie dorosłeś
Droga do celu przez rzeź niewiniątek
Może okazać się drogą z drastycznym końcem
Ja widzę to inaczej, mam inny prospekt
Nie robię rapu byś dołował się
Lecz czuł się dobrze

Ja buduje swoją markę jak dawna waluta
Posłuchaj pyk pyk 3 wjeżdżamy z buta ziom
Tu nie ma gry w której dama bije króla ale
Co to za król jak bije damę amen
Ty pisz testament ziom nie
Zdołasz nas skreślić
Bo to eS do Te do igrek
Gie do E i Mielzky oł
Ja jestem MC, ty mówisz blender
Otwieram umysł, zamykasz gębę ej
Wpadłem tu po to by spełnić swój sen
Miedzy piekłem, a niebem miedzy dobrem
A złem
I wiesz co ty nie łam się jak (kingpin?)
Bo musisz zdążyć na tym
Świecie zostawić odciski

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować