Gruby Mielzky - Zły tekst piosenki (lyrics)
[Gruby Mielzky - Zły tekst piosenki lyrics]
Ca-ca-całe życie wśród bestii
Całe, całe życie wśród bestii całe życie
Całe życie wśród bestii
Teraz wiesz, z kim handlujesz – z Mielzkym
Wracam tylko podpiec se bułę
Żeby mieć sił sporo na mój pierwszy rapunek
Trzy kasyna w nockę jak Clooney, biorę swoje
Potem w ośkę dam szpulę (ah, yeah)
Niezła akcja jest grana, za kida nie
Wiedziałem, jaki smak ma ananas
Tak się czas nam układał
Nadal ganiam w to w bramach
Bo się znam na sylabach
Jak mam ja to i ma cała brygada (dawaj)
Zawijam win za winem jak sommelier
Kicha w tej
Grze, coś ugrałem, ale wiesz, jak jest, man
Szczałem na każdą ofertę, Młody
Wilk – okej, git, ale Mielz to Freshman
Ty robisz prawko na MC, na czole masz elkę
Ja robię rap i to mi dało zbroję na mieście
Człowieku (człowieku)
Człowieku, niepodważalną jak kamień na wieku
Suto zastaw mi stół, moi ludzie chcą jeść
Jak wół harowałem pół życia za trzech
Byłem wkurwiony, dziś jestem zły
Ej, zawijam bronę, a wy szczerzcie kły
Suto zastaw mi stół, moi ludzie chcą jeść
Jak wół harowałem pół życia za trzech
Byłem wkurwiony, dziś jestem zły
Ej, zawijam bronę, a wy szczerzcie kły
Polej proszę sosem na pieczeń, trochę wiosen
Niosę już styl i nie wnoszę
By mieć prościej na mecie
Konkurencja robi chałę, łapie
Bochen i sznekę
Więc ja bandę oferm przerobię
Na proszek czy przecier
Z czasem to osłodzę i w kieszeń
Wrzucę sporą kwotę na deser
Bo dla mnie to jest mus
Gruby schudł, więc żelazo musi kuć, dusił
Głód, aż odbijał się echem, ale nie dziś
Mój lud chce jeść, mój lud chce pić
Kiedyś w parku szoty szły jedynie pod łzy
Nie wrócimy tam już, bo nie czeka
Tam nic, suto zastaw nam stół
Każdy pragnie się wgryźć
Mówili nam, że karta się odmieni
Więc barman, przewiń wszystko, co jest w menu
Hajs nie połączył, więc i nie
Podzieli, saga musi trwać, z góry wiem
Suto zastaw mi stół, moi ludzie chcą jeść
Jak wół harowałem pół życia za trzech
Byłem wkurwiony, dziś jestem zły
Ej, zawijam bronę, a wy szczerzcie kły
Suto zastaw mi stół, moi ludzie chcą jeść
Jak wół harowałem pół życia za trzech
Byłem wkurwiony, dziś jestem zły
Ej, zawijam bronę, a wy szczerzcie kły
Ca-ca-całe życie wśród bestii
Całe, całe życie wśród bestii całe życie
Całe życie wśród bestii
Całe, całe życie wśród bestii całe życie
Całe życie wśród bestii
Teraz wiesz, z kim handlujesz – z Mielzkym
Wracam tylko podpiec se bułę
Żeby mieć sił sporo na mój pierwszy rapunek
Trzy kasyna w nockę jak Clooney, biorę swoje
Potem w ośkę dam szpulę (ah, yeah)
Niezła akcja jest grana, za kida nie
Wiedziałem, jaki smak ma ananas
Tak się czas nam układał
Nadal ganiam w to w bramach
Bo się znam na sylabach
Jak mam ja to i ma cała brygada (dawaj)
Zawijam win za winem jak sommelier
Kicha w tej
Grze, coś ugrałem, ale wiesz, jak jest, man
Szczałem na każdą ofertę, Młody
Wilk – okej, git, ale Mielz to Freshman
Ty robisz prawko na MC, na czole masz elkę
Ja robię rap i to mi dało zbroję na mieście
Człowieku (człowieku)
Człowieku, niepodważalną jak kamień na wieku
Suto zastaw mi stół, moi ludzie chcą jeść
Jak wół harowałem pół życia za trzech
Byłem wkurwiony, dziś jestem zły
Ej, zawijam bronę, a wy szczerzcie kły
Suto zastaw mi stół, moi ludzie chcą jeść
Jak wół harowałem pół życia za trzech
Byłem wkurwiony, dziś jestem zły
Ej, zawijam bronę, a wy szczerzcie kły
Polej proszę sosem na pieczeń, trochę wiosen
Niosę już styl i nie wnoszę
By mieć prościej na mecie
Konkurencja robi chałę, łapie
Bochen i sznekę
Więc ja bandę oferm przerobię
Na proszek czy przecier
Z czasem to osłodzę i w kieszeń
Wrzucę sporą kwotę na deser
Bo dla mnie to jest mus
Gruby schudł, więc żelazo musi kuć, dusił
Głód, aż odbijał się echem, ale nie dziś
Mój lud chce jeść, mój lud chce pić
Kiedyś w parku szoty szły jedynie pod łzy
Nie wrócimy tam już, bo nie czeka
Tam nic, suto zastaw nam stół
Każdy pragnie się wgryźć
Mówili nam, że karta się odmieni
Więc barman, przewiń wszystko, co jest w menu
Hajs nie połączył, więc i nie
Podzieli, saga musi trwać, z góry wiem
Suto zastaw mi stół, moi ludzie chcą jeść
Jak wół harowałem pół życia za trzech
Byłem wkurwiony, dziś jestem zły
Ej, zawijam bronę, a wy szczerzcie kły
Suto zastaw mi stół, moi ludzie chcą jeść
Jak wół harowałem pół życia za trzech
Byłem wkurwiony, dziś jestem zły
Ej, zawijam bronę, a wy szczerzcie kły
Ca-ca-całe życie wśród bestii
Całe, całe życie wśród bestii całe życie
Całe życie wśród bestii