VNM, Guova - Do Domu tekst piosenki (lyrics)
[VNM, Guova - Do Domu tekst piosenki lyrics]
Ja nie chcę tu być, zabierz mnie do domu
Szklane domy, niewidzialne kurtyny
Odbijające się obiektywy w szybach
Bez życia manekiny, bez różnicy
Martwy czy żywy
Dementorów zaklinam - patronus, jednym
Słowem ich zabijam
Wypluwają dusze z falą gorzkich słów
Jak w prime destinations, ender i starter
Ludzie kupiliby twoje życie
Gdyby mogli nim wydłużyć własne
Nie bój się myśleć i mówić jak jest naprawdę
Ten stek kłamstw serwowany dziś to
Im kością stanie w gardle
Świnie do koryta pchają się
I mają tłuste palce
Zachłanni chcą więcej niż zdołają unieść
Nieśmiałym starczy
By przeżyć, ich stół jest lepki
Bo wszystko zostaje na później
Smak potraw jest cierpki i gorzki, słowom
W ich ustach brakuje emocji
Wyproś jednego jeśli chcesz by wszyscy poszli
Spóźniony dekadę, on nie baczy na poślizg
Nie poruszył się, a już stanął na odcisk
Nie chcę tutaj być, chcę wrócić do domu
Ja nie chcę tu być, zabierz mnie do domu
Zabierz mnie stąd te typy za majkiem nawijka
Jakby wpadli na pogaduszki niejeden to
Flow wciąż duka jak skandynawskie vibe'y do
Kuchni, prolly over ya head, ale ciągle
Pierdolę ten cash za populistyczne
Flowsy toporne za chleb
Niejednego małolata, jakiś idol tam zamiata
Mi jakby odcięli ręce bo serio
Nieraz ciężko się połapać
Co typek w ogóle se gada tam dla mnie
To bla bla bla a na odmułkę ziomeczki
Na japę powinni mu wkleić
Czerwonego liścia jak
Kanada synu solowo już prawie dekadę gram
A ty not enough twoje
Skillsy to farsa biatch, to jest warsztat
Włącz Linie i naucz się nawijać
Synu tylko weź nie zrozum
Tego źle, będą propsy kiedy mnie tu na traku
Zjesz ta Dre'a Detoxu to
Będzie dzień hahaha
Ale może kiedyś nadejdzie więc step
Ya game up bo
Wychodzi tyle gówna że cierpliwości
Do sprawdzania tego coraz
Mniej i mniej mam już jebię to weź mi
Handycam daj za moje rapy wlej na hejnał
U mnie na kwadracie bangla miazga z monitorów
Więc nie chcę tutaj być zabierz mnie do domu
Nie chcę tutaj być, chcę wrócić do domu
Ja nie chcę tu być, zabierz mnie do domu