Hazzidy, Ero JWP - Spłoń tekst piosenki (lyrics)
Michał Czajkowski
[Hazzidy, Ero JWP - Spłoń tekst piosenki lyrics]
Zabijam wszystko co słabe
My tworzymy ekipy za które kochasz Warszawę
To, HZD Ero dzieciak zdaj sobie sprawę
Mamy te zajawę sramy na to
Czy to zgodne z prawem
Gdy leje tusz na kartkę niczym wachę na ogień
Jeśli chcesz być mym wrogiem zacznij
Już se pluć w brodę
Skocz na głowę lub zrób huj wie co jeszcze
Ja sobą spalę te budę teraz 06 i bletkę
Od kiedyś do dziś od dziś do końca mych dni
Płoną wszystkie dziwki stale słyszę pisk ich
Ej ty wierz mi to tylko efekt uboczny
Weź na full orient ziom by
Nie spłonął ci się głośnik
Los dał mi szansę nie ja go porwałem
Pierwszy rzucam kamień, męczy mnie czekanie
Wielu chce być tu najlepszym nie
Czai tej gry żaden
Chwytają za mikrofon powinni
Chwycić za szpadel
"Co niby jaki prawem" co oceniać mi nie wolno
Zgubiłem swą skromność, HZD mam tą zdolność
Ty i cały ten zapał to zapał słomiany
Ty w sekundę się wypalisz my to ogień stały
W pysk jebany na wieki każdy fałszywy
Chcesz to jesteś ze mną nie
Chcesz możesz się sprzecić
Dla tych co nie jarzą jeszcze
Ostatni wers na koniec
Po prostu niech spłonie wszystko
Co jest chore
Ty zbierz całe zły, ty weź podpal to
Niech spłonie, spłoń
Ty zbierz całe zło, ty rozpierdol to
Spłoń, spłoń, spłoń, spłoń
Te wersy tak gorące jakbym je pisał ogniem
I prawdopodobnie ktoś się przy
Tym zsika w spodnie
Mój styl nie znika masz na featach rap atak
Tworzę historię na bitach
Jak Afrika Bambaataa
Dwa zero jeden dwa ziomek to jest ta data
To płonie jak Napalm i
Wróży wam koniec świata
Niech spłonie, teraz to co kleisz w bibsy
Ja i moi ziomale jak jeźdźcy apokalipsy
Mam w sobie zapał wpierw działam potem mówię
Lepiej dzwoń po straż bo dziś
Znów jest ogień w klubie
Jak go podkładam chyba jestem piromanem
Oczerniasz mnie zdziro to się
Szybciej spotkasz z panem
Kartka, atrament mój hip hop go motam co dnia
Wita cię E eR O a k a miotacz ognia
Słaby styl kładę na grill tak
To u mnie wygląda
Bo czuję kurwa głód jak bym
Nie jadł od tygodnia wjeżdża Ero nie Neron
Warszawa nie Rzym płonie
Dobry rap a nie jakieś dzwonek w telefonie
JWP, Diill Gang, wiem czego chce ulica
Masz nie wyparzony ryj mój
Rym działa jak gaśnica
Ty zbierz całe zły, ty weź podpal to
Niech spłonie, spłoń
Ty zbierz całe zło, ty rozpierdol to
Spłoń, spłoń, spłoń, spłoń