HVNCWOTY, R.A.U. - Motywator finansowy tekst piosenki (lyrics)
[HVNCWOTY, R.A.U. - Motywator finansowy tekst piosenki lyrics]
Czasem mam wrażenie, że się mijam już z celem
Bo częściej od notatnika otwieram excele
Dlatego, że chcę, żeby życie było excellent
Jak każdy chłopak w pogoni, żeby mieć pengę
Może założę kapelusz i wezmę jakąś laskę
Oleję raperów, będę zgrywać awangardę
Kminię sztukę, wiem kim jest Basquiat
Ale wolę pykać trzech na trzech w basket
Lecz chcę jak najwięcej
Luks szamę i wypchane kielnie
Modelki z wybiegu
A nie Anię z piątym dzieckiem
Obudź się, bo to znowu polski sen, ej
Albo śnij dalej o tym, co jest tak blisko
Jeśli nie masz pojęcia jaki życie ma motyw
Szczerze ci powiem, że to tylko banknoty
Te jebane banknoty, więc bierz się za fuchy
Nic tak zmobilizuje jak owocne fundusze
Jeśli nie masz pojęcia jaki życie ma motyw
Szczerze ci powiem, że to tylko banknoty
Te jebane banknoty, więc bierz się za fuchy
Dziś małpka za pazuchy
Jutro wojaże z jacht-klubem
Siedzę zajebany w wannie tak jak Whitney
Przenośny vaporizer zawsze with me
Palę doraźnie weed i chlapnę
Se Gose Deer Beer
W tle na zmianę 70's i 60's
Ale mnie bolą łydki, wpierdalam się do rikszy
Wiozą mnie zagraniczni, zawsze wtedy wściekły
Ale nigdy szybki, chłopy spięte jak trytki
Chcieli by ruchać Chinki, ale brzydcy
No i bidni
Żeby żyć jak Wielki Gatsby, a nie Bixby
Rozwiązywałem iksy, a nie brałem pożyczki
Byłem sprytny i solidny, teraz żyję jak Gipsy
Rozwalam się w fotelu i płyną darowizny
Jak nawijam lecą iskry
Bo jestem błyskawiczny
Masz sprawę, no to hit me
Zrobimy jakieś cyfry
Jedni chcą być sławni, a ja chcę być słynny
Muszą się ubrać w marki
Bo są tacy przeźroczyści
Jeśli nie masz pojęcia jaki życie ma motyw
Szczerze ci powiem, że to tylko banknoty
Te jebane banknoty, więc bierz się za fuchy
Nic tak zmobilizuje jak owocne fundusze
Jeśli nie masz pojęcia jaki życie ma motyw
Szczerze ci powiem, że to tylko banknoty
Te jebane banknoty, więc bierz się za fuchy
Dziś małpka za pazuchy
Jutro wojaże z jacht-klubem
Obok siana leży wścibskość
"Czemu ktoś ma więcej?"
Może dlatego, że ziomek ma pełne ręce
A Polak Polakowi tylko by ujebał rękę
Nigdy taki nie byłem, no i taki nie będę
Chcę zmienić swoje życie
Nie ciągle żyć w amoku
Wśród tych ludzi, miejscówek
Alkoholi i prochu widzę jak innym wychodzi
To nie mam planu stać z boku
Ciężko wejść na salony
Ale ciężej wyjść z bloku
No a jak, białasie zróbmy ten hajs
Co jest?
Yo, yo, badadim, dididim, dididim, didida
Jeśli nie masz pojęcia jaki życie ma motyw
Szczerze ci powiem, że to tylko banknoty
Te jebane banknoty, więc bierz się za fuchy
Nic tak zmobilizuje jak owocne fundusze
Jeśli nie masz pojęcia jaki życie ma motyw
Szczerze ci powiem, że to tylko banknoty
Te jebane banknoty, więc bierz się za fuchy
Dziś małpka za pazuchy
Jutro wojaże z jacht-klubem
Bo częściej od notatnika otwieram excele
Dlatego, że chcę, żeby życie było excellent
Jak każdy chłopak w pogoni, żeby mieć pengę
Może założę kapelusz i wezmę jakąś laskę
Oleję raperów, będę zgrywać awangardę
Kminię sztukę, wiem kim jest Basquiat
Ale wolę pykać trzech na trzech w basket
Lecz chcę jak najwięcej
Luks szamę i wypchane kielnie
Modelki z wybiegu
A nie Anię z piątym dzieckiem
Obudź się, bo to znowu polski sen, ej
Albo śnij dalej o tym, co jest tak blisko
Jeśli nie masz pojęcia jaki życie ma motyw
Szczerze ci powiem, że to tylko banknoty
Te jebane banknoty, więc bierz się za fuchy
Nic tak zmobilizuje jak owocne fundusze
Jeśli nie masz pojęcia jaki życie ma motyw
Szczerze ci powiem, że to tylko banknoty
Te jebane banknoty, więc bierz się za fuchy
Dziś małpka za pazuchy
Jutro wojaże z jacht-klubem
Siedzę zajebany w wannie tak jak Whitney
Przenośny vaporizer zawsze with me
Palę doraźnie weed i chlapnę
Se Gose Deer Beer
W tle na zmianę 70's i 60's
Ale mnie bolą łydki, wpierdalam się do rikszy
Wiozą mnie zagraniczni, zawsze wtedy wściekły
Ale nigdy szybki, chłopy spięte jak trytki
Chcieli by ruchać Chinki, ale brzydcy
No i bidni
Żeby żyć jak Wielki Gatsby, a nie Bixby
Rozwiązywałem iksy, a nie brałem pożyczki
Byłem sprytny i solidny, teraz żyję jak Gipsy
Rozwalam się w fotelu i płyną darowizny
Jak nawijam lecą iskry
Bo jestem błyskawiczny
Masz sprawę, no to hit me
Zrobimy jakieś cyfry
Jedni chcą być sławni, a ja chcę być słynny
Muszą się ubrać w marki
Bo są tacy przeźroczyści
Jeśli nie masz pojęcia jaki życie ma motyw
Szczerze ci powiem, że to tylko banknoty
Te jebane banknoty, więc bierz się za fuchy
Nic tak zmobilizuje jak owocne fundusze
Jeśli nie masz pojęcia jaki życie ma motyw
Szczerze ci powiem, że to tylko banknoty
Te jebane banknoty, więc bierz się za fuchy
Dziś małpka za pazuchy
Jutro wojaże z jacht-klubem
Obok siana leży wścibskość
"Czemu ktoś ma więcej?"
Może dlatego, że ziomek ma pełne ręce
A Polak Polakowi tylko by ujebał rękę
Nigdy taki nie byłem, no i taki nie będę
Chcę zmienić swoje życie
Nie ciągle żyć w amoku
Wśród tych ludzi, miejscówek
Alkoholi i prochu widzę jak innym wychodzi
To nie mam planu stać z boku
Ciężko wejść na salony
Ale ciężej wyjść z bloku
No a jak, białasie zróbmy ten hajs
Co jest?
Yo, yo, badadim, dididim, dididim, didida
Jeśli nie masz pojęcia jaki życie ma motyw
Szczerze ci powiem, że to tylko banknoty
Te jebane banknoty, więc bierz się za fuchy
Nic tak zmobilizuje jak owocne fundusze
Jeśli nie masz pojęcia jaki życie ma motyw
Szczerze ci powiem, że to tylko banknoty
Te jebane banknoty, więc bierz się za fuchy
Dziś małpka za pazuchy
Jutro wojaże z jacht-klubem