HVNCWOTY - Nienawidzę chodzić po lekarzach tekst piosenki (lyrics)
[HVNCWOTY - Nienawidzę chodzić po lekarzach tekst piosenki lyrics]
Coś z tych mniejszych bukiecików?
A w jakiej cenie? Dwadzieścia pięć
Trzydzieści ten dwadzieścia pięć
To może ten po dwadzieścia pięć
Ten dwadzieścia pięć, tak? Tak
Zapakuj przepraszam, nie wie Pani może
Gdzie jest jakaś piekarnia?
Piekarnia? Tu jest piekarnia
Aaaa, widzi Pani dzie-dziękuję bardzo
Bardzo dobre pieczywko
Nienawidzę chodzić po lekarzach
Ile bym nie mówił, ile bym się nie powtarzał
To muszę, bo posłuszeństwa odmawia mi od
Jakiegoś czasu pikawa
Czy to na wylew, czy zawał
Prawda jest jak ona wieczorem - naga
Nie mówię jej nawet, że to przesada
Bo znowu usłyszę krzyk
Troska jest słodka jak dojrzałe jabłka
Czasem przeze mnie jest dla mnie jak matka
Można z nich upiec brytfankę ciasta
Bylebym nie dał im tylko zgnić
Wlecze się za mną prokrastynacja
Boję się przez to, że zamknie za sobą drzwi
Włoży do skrzynki kluczyki, zostawiając na
Stole w kuchni list, please
Mówi mi idź ile masz w sieci wizyt?
Oni wyleczą, naprawią cię w mig
Nie wiem o co chodzi
Jestem już zdrowy jak byk
Uparty jak osioł, gubisz się w myślach idioto
Może przez dragi i gorzki alkohol
A może to przez ten hajs w błoto
Sam nie wiem ha sam nie wiem, ale ale
Mój lekarz, budzi się obok mnie
Przepisze mi tylko jeden lek
Zamiast przychodni, odwiedzę kwiaciarnię
Muszę codziennie dawkować jej jeden uśmiech
Mój lekarz, budzi się obok mnie
Przepisze mi tylko jeden lek
Zamiast przychodni, odwiedzę kwiaciarnię
Muszę codziennie dawkować jej jeden uśmiech
Jeden uśmiech
Stąpam po cienkiej linii
A obiecałem na mały paluszek że będę uważać
Że nie będę kłamać patrząc
W lustro szczególnie a to się często zdarza
Czuję ból, to na pewno nie od tego
Że pompa kołata sam już nie wiem co oznacza
Muszę w końcu zapytać lekarza, lecz
Gdy widzę jej minę, bez zwłoki pomaga
Koi cierpienie, aż minię
Tonę w lawinie kłopotów i
Czekam do końca cierpliwie
Aż po mnie spłynie
Kiedy za tydzień, za miesiąc, za moment
Za chwilę uległem i się umówiłem
Wchodzę i widzę panią w pięknej sukience
W dłoni trzyma kieliszek
Chyba z białym winem
Jak ja kocham ten gabinet cieszę się
Że zadzwoniłem i kupiłem bukiet kwiatów
Na śniadanie chleb
Mój lekarz, budzi się obok mnie
Przepisze mi tylko jeden lek
Zamiast przychodni, odwiedzę kwiaciarnię
Muszę codziennie dawkować jej jeden uśmiech
Mój lekarz, budzi się obok mnie
Przepisze mi tylko jeden lek
Zamiast przychodni, odwiedzę kwiaciarnię
Muszę codziennie dawkować jej jeden uśmiech
Jeden uśmiech
Good morning heartache you old gloomy sight
Good morning heartache
Thought we said goodbye last night
No tu są ciasteczka, bułeczki, chlebek
Ooo, dziękuję bardzo wszystko, Pan zobaczy
Do widzenia!