Jacek Kaczmarski - Kołysanka dla Kleopatry tekst piosenki (lyrics)

[Jacek Kaczmarski - Kołysanka dla Kleopatry tekst piosenki lyrics]

Na dotyk twój na kadzideł swąd
Rozsuwam swój snem osnuty splot

Owijam się dokoła królewskich rąk
Ze żmii masz bransoletę na chwałę twą

Patrz Kleopatro jak wolno
Podpełza śmierć twoja
Po gładkim ramieniu po szyi
W której krew biegnie
Szybko jak armie bez ojczyzny i bez wodza a
Pot kochanka zdobywcy schnie pod różem
Na policzkach twych - nie odzyskasz go
Blask państwa piramid zgasiły fale
Resztki floty twej kołyszą się wolno
Nad sławą kobiety
Czekasz na jad a ja zwlekam wciąż
I nie tknę cię aż poczujesz żal i strach

Wspominaj swego życia blask dzień po dniu
Twój wjazd do Rzymu i sławę za cenę krwi


Kłamstwa i zdradę najbliższych w ulewie klęsk

Już - z oka złota łza wypada
Żłobi drogę w różu twej twarzy
Już - z kłów mych czarny jad wypływa
Żłobi drogę w różu krwi twojej
Już - leżysz martwa na marmurach
Pełznę w ciszy korytarzy a
Chłód płyt kamiennych nic nie znaczy
Dla wyziębłych ciał naszych

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować