Jacek Kaczmarski - Przyśpiewka Bylejaka O Europejskości Polaka tekst piosenki (lyrics)
[Jacek Kaczmarski - Przyśpiewka Bylejaka O Europejskości Polaka tekst piosenki lyrics]
Ale nie da się nie pisać
Chociaż mi powinno zwisać
Tak, jak wszystkim wkoło zwisa
Skoro jednak mi nie zwisa
No to muszę o tym pisać, tak, czy siak
Byle jak, byle co
Byle szło - wprost czy wspak
Byle mieć to już za sobą
Byle gdzie dla byle kogo - byle jak
Kto się męczy, ten się dręczy
Jęczy, garbi się i klęczy
Szkoda życia na te rzeczy
Z garbu nikt cię nie wyleczy
Nikt cię nie podniesie z klęczek
Takich liczą stu na pęczek, tak, czy siak
Nic nie warte jest wysiłku
Co domaga się wysiłku
Życie z tricków i uników
Uczłowiecza męczenników -
Bez wysiłku siądź na tyłku
I wyluzuj się, Motylku, tak, czy siak
Z byle kim, byle jak byle czym - w byle kłak
Byle mieć to już za sobą -
Byle flakiem w byle kogo byle jak
Życie takie ma klimaty
Że co dobre - to na raty
Zachwalają ci plakaty
Szmaty, szmal i lepsze światy:
Wybierz kierat, zbieraj baty -
Olewamy te klimaty, tak, czy siak
Sztuka zrobić coś na spoko:
Puścić ściemę, uwić kokon
Nie oddawać się podskokom -
Świat - nie kwiat, a los - nie kokos
Nie świrować, żyć na oko
Całą resztę mieć głęboko, tak, czy siak
Byle gdzie, byle jak
Gdzie nie czyha żaden hak
Byle z dala od Krasnala
Co za skórę duszy zalazł nie wiem jak
Jak nie patrzeć - jestem Polak:
Wolny duch i wolna wola
Berlin, Paryż czy Mediolan
Nie sięgają mi do kolan
I am Polish! Ich bin Pole!
Spełnię swą dziejową rolę, tak, czy siak!
Byle jak! Byle jak!
Byle przeszkód było brak!
Byle chęć się pojawiła
I się jeszcze opłaciła! Tak, czy siak
Wot Poliak!