Jacek Kaczmarski - Pustynia ’80 tekst piosenki (lyrics)

[Jacek Kaczmarski - Pustynia ’80 tekst piosenki lyrics]

Wielbłądy upadają ze zmęczenia
Piach oczom wzrok odbiera, w zębach zgrzyta
Nasz ślad za nami znika w okamgnieniu
O zagubioną drogę nikt nie pyta

Wtem słychać gniewny pomruk poganiaczy
Wymownie kładą dłonie na kindżały
Żądają wina kobiet i zapłaty
Klną jawnie nas wyprawę i świat cały

A my już chyba znamy kres podróży
Patrzymy póki jeszcze starczy siły
Jak w piasku wiatr nam przyszłość wróży
W zbiorowe dawnych wypraw dmąc mogiły
Przewodnik zagubionej karawany
Unosi się w strzemionach słońce świeci
Kolejne tworzy nam fatamorgany oazy obiecuje
Naszym dzieciom

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować