Jacek Kaczmarski - Rozstrzelanie tekst piosenki (lyrics)

[Jacek Kaczmarski - Rozstrzelanie tekst piosenki lyrics]

Raz! Dwa! To tylko rozstrzelanie cieni
Wbijanie w ścięty wapnem świat
Nie ma już trawy słońca kamieni
To tylko rozstrzelanie cieni

Trzy! Cztery! To z ubrań wytrząsanie ciał
Bo traci właśnie kształt wymierny
Każdy kto kiedyś kształt swój miał
To z ubrań wytrząsanie ciał cztery! Raz!
To zapatrzenie w drogę kuli
Grzęznący w głąb źrenicy lęk
Nie ma plutonu gmachów ulic
To zapatrzenie w drogę kuli

Pięć! Dwa! Nienaturalne kończyn pozy
Matowy martwej skóry blask
Milczenie obliczonej grozy
Nienaturalne kończyn pozy

Trzy! Pięć! To przechodzenie światów boso
Lot w smudze mroku w biały dzień


Minął bez echa krótki łoskot
To przechodzenie światów boso

Dwa! To tylko rozstrzelanie cieni
To tylko pięć razy
Ja

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować