Jacek Kaczmarski - Rzeź Niewiniątek tekst piosenki (lyrics)

[Jacek Kaczmarski - Rzeź Niewiniątek tekst piosenki lyrics]

Dzieci dzieci chodźcie się
Pobawić z żołnierzami
Bo w ostrzach mieczy słońce
Świeci konie chwieją łbami
W uszach oczach i nozdrzach wre stypa much

Matki matki puśćcie swe pociechy do wojaków
Bo włócznie pałki i arkany
Gratka dla dzieciaków
Wciąż się śmieją i rozumieją bez słów

To nie krew na ostrzu miecza
To zaschnięty sok granatu
To nie włosy na arkanie
To zabłąkane babie lato
To nie skóry strzęp na włóczni
To proporzec wiatr odtrąca
To nie ognia ślad na pałce
Osmaliła się na słońcu
Ptaki ptaki chodźcie się
Pożywić po żołnierzach
Nie byle jakie to ochłapy na ich drodze leżą
W uszach oczach i nozdrzach wre stypa much

Piaski piaski dawno po was
Przeszły wojska w sławie
I nie chcą zasnąć rozrzucone
Czaszki po zabawie
Wciąż się śmieją i rozumieją bez słów

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować