Jacek Kaczmarski - Sprawozdanie z raju tekst piosenki (lyrics)
[Jacek Kaczmarski - Sprawozdanie z raju tekst piosenki lyrics]
Pensje są wyższe ceny stale zniżkują
Praca fizyczna nie męczy
(wskutek mniejszego przyciągania)
Rabanie drzewa to tyle co pisanie na maszynie
Ustrój społeczny jest trwały a rządy rozumne
Naprawdę w raju jest lepiej
Niż w jakimkolwiek kraju
Na początku miało być inaczej –
Świetliste kręgi chóry i stopnie abstrakcji
Ale nie udało się oddzielić dokładnie
Ciała od duszy i przychodziła tutaj
Z kroplą sadła nitką mięśni
Trzeba było wyciągać wnioski
Zmieszać ziarno absolutu z ziarnem gliny
Jeszcze jedno odstępstwo od
Doktryny ostatnie odstępstwo
Tylko Jan to przewidział:
Zmartwychwstaniecie ciałem
Boga oglądają nieliczni
Jest tylko dla tych z czystej pneumy
Reszta słucha komunikatów o cudach i potopach
Z czasem wszyscy będą oglądali Boga
Kiedy to nastąpi nikt nie wie
Na razie w sobotę o dwunastej w południe
Syreny ryczą słodko
I z fabryk wychodzą niebiescy proletariusze
Pod pachą niosą niezgrabnie swe
Skrzydła jak skrzypce