Jacek Kaczmarski - Sumienie i historia tekst piosenki (lyrics)

[Jacek Kaczmarski - Sumienie i historia tekst piosenki lyrics]

Nieprzeliczeni ślą ubodzy duchem
Nieśmiałe modły spod nawału danin
Snów grzechy upychają pod poduchę
Sumienia - w depozycie na plebanii

Względności prawd sumienni dociekacze -
Wszelkich nowinek najemcy karni
Przenoszą słowa nad granicę znaczeń
Sumienia - prosto z pralni do kawiarni

Ci kryształowi tak, że przezroczyści
Oślepiający, gdy już błysną światu -
W łańcuchy zasad zakuwają myśli
Sumienia - w sejfach na szyfry dogmatów
To z nich się biorą tryumfalni kaprale -
Gorliwie podli, bezwstydnie potworni
Z rozbitych luster sumień usypują szpaler
Którym w buciorach włażą do historii

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować