Jacek Kaczmarski - Tyle złota i purpury tekst piosenki (lyrics)

[Jacek Kaczmarski - Tyle złota i purpury tekst piosenki lyrics]

Tyle złota i purpury adamaszków i brokatów
Takie wyśpiewują chóry
Hymn nadchodzącemu światu
Tyle osłów i wielbłądów
Pod darami królów stęka
Tyle bez namysłu sądów
Co przyniesie nam Jutrzenka
Tyle gwaru i radości taki tłok, taki szum -
Jak stajenka ma ugościć cudów żądny tłum?
Józefowi ciężko na duszy
Józef dziecku pieluszki suszy
Józef kiwa głową ze smutkiem -
Dziecko Boga - a takie malutkie
Ogień wióry łyka łakomie
Józef łzą wpatruje się w płomień
Na co dziecku hołdy koronne?
Dziecko Boga - a takie bezbronne!

Tyle pychy, tyle strachu
Prosi nagle o nadzieję tyle naznosili piachu
Z dróg, co wiodą do Betlejem


Targowisko niecierpliwych:
Tyle wrzawy, tyle wrzenia -
Zadeptali gaj oliwny poszukując odkupienia
Słowo tu się ciałem stało
Żeby znieść ciężar win -
Błogosławi rączką małą człeka - Boży Syn

Ogień wióry łyka łakomie
Józef łzą wpatruje się w płomień
Na co dziecku hołdy koronne?
Dziecko Boga - a takie bezbronne!
Józefowi pot płynie z czoła
Józef przyszłość widzi w popiołach:
Krzyż, koronę z cierni i ranę
Dziecko Boga - a już skazane

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować