Jacek Kaczmarski - Świadectwo tekst piosenki (lyrics)

[Jacek Kaczmarski - Świadectwo tekst piosenki lyrics]

Jaja w kraju niewyjęte -
Solidarność dała ciała
Spawacz gra w bambuko z Glempem
Partia trzyma się na pałach
W dzień handelek, czym podleci
Za to w nocy ostra bania -
Pieniądz tańszy już od śmieci
Milion poszedł bez gadania

ZOMO tanio się sprzedaje buce tępe i uczynne
Za dwa Króle, czyli Cwaję
Sami wiozą na melinę
Starczy z okna się wychylić
Krzyknąć: pokot ma pragnienie!
A już dwaj pod drzwiami byli
Z odpowiednim obciążeniem!
Koleżanki wychowane nie certolą się na marne
Dają chętnie i na zmianę -
Wszystkie bardzo solidarne!

Zdjęcia w dupie przemyciłem
Patrz: tu dym, tu gaz, tu glina
Zginął potem ten, co tyłem
Dostał w brzuch ten, co się zgina
A tu całkiem kadr, jak z Wajdy:
Człowiek, sztandar, dymu chmury
Bracie, ale były rajdy!
Potem pojechałem w góry

Luźno w knajpach i na trasach
I w "Kasprowym" znów kultura
Choć raz w życiu wczasy - klasa
Jak nie w Polsce, jak nie w górach!
Paszport? Paszport mam wojenny
Własność Pana Generała
Nawet ci nie podam ceny
Przyjm, że się mnie WRONA bała

Tam nie wracaj, grunt spalony
Nie ma życia, stan krytyczny
Słuchaj, czy na paszport WRONY
Dadzą azyl polityczny?

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować