JNR - Comfort Zone tekst piosenki (lyrics)
[JNR - Comfort Zone tekst piosenki lyrics]
Przecież mówiłem ze to zrobię Dziś
Się dowiesz jak jest
Chcieli mi wmówić ze nie żyje
Ten styl niesie duck tape
Wchodzę podnoszę stawkę pierdole twoją gadkę
Ze masz coś przeciw kiedy
Działam by odciążyć matkę
Dobrze wiem ze mnie widać JNR młody Midas
Sam wiesz która to liga
Skromne livin' la vida wchodzę sobie
Biorę swoje tak na przekór wszystkim
Miało mnie nie być w żadnym z
Miejsc które dzisiaj znam jak bliskich
I idę, mimo że wiem co stanie się z tą chwila
Mam 22 suko, starzy mnie nie pokryją
I lecę jak chce
Się dziwisz że nie jestem tu gdzie Ty stale
U mnie insomnia, ciągła praca
Kiedy ty spałeś
Moje życie lata wstecz Weź nie przypominaj
Zero sensu Tania wóda, ketonal, melatonina
Nie chce się ścierać biorę swoje
Tak jak każdy mordo wziął
Choć ciężko nieraz
Dalej idę poza comfort zone
Mija parę lat - TY bracia ze mną – DZIĘKI
Pierdolony taktyk Aleks Wielki
Od zawsze miałem cel, ambicje to wziąć
Wiec idę poza comfort zone
Dziwko, idę poza comfort zone
Self made Suko co jest? Gonie sny
Szanuje stale wczoraj Ale widzę nowe dziś
Chcesz to się stale chowaj mam
Ambicje tonę w nich
Sługa co talent schował przyjął karę
Wyjął nic
Young Boy - znam presje czego życie
Mi nie dało sobie wezmę
Jak chcesz biec znam miejsce wiem że
W tym syfie gdzieś sens jest
Młody J to MJ biorę swoje nie wrócę na tarczy
Czerwone byki to LD wciąż gram
W spodenkach Tar Heels
Znasz ich? To sprawdź ich
Sprawdzaj a nie mówili
Szesnastki dostarczam Fly High, jebie limit
Żyłem w stylu wegetacja nim nastanie świt
Nienawidzę siebie z wtedy czas
Na otwieranie drzwi
O, każda porażka da punkt odniesienia
Jak nie upadasz
Stoisz w miejscu wtedy nic nie zmieniasz
Kochana trema daje motor żeby popchnąć flow
Choć ciężko nieraz dalej idę
Poza COMFORT ZONE
Się dowiesz jak jest
Chcieli mi wmówić ze nie żyje
Ten styl niesie duck tape
Wchodzę podnoszę stawkę pierdole twoją gadkę
Ze masz coś przeciw kiedy
Działam by odciążyć matkę
Dobrze wiem ze mnie widać JNR młody Midas
Sam wiesz która to liga
Skromne livin' la vida wchodzę sobie
Biorę swoje tak na przekór wszystkim
Miało mnie nie być w żadnym z
Miejsc które dzisiaj znam jak bliskich
I idę, mimo że wiem co stanie się z tą chwila
Mam 22 suko, starzy mnie nie pokryją
I lecę jak chce
Się dziwisz że nie jestem tu gdzie Ty stale
U mnie insomnia, ciągła praca
Kiedy ty spałeś
Moje życie lata wstecz Weź nie przypominaj
Zero sensu Tania wóda, ketonal, melatonina
Nie chce się ścierać biorę swoje
Tak jak każdy mordo wziął
Choć ciężko nieraz
Dalej idę poza comfort zone
Mija parę lat - TY bracia ze mną – DZIĘKI
Pierdolony taktyk Aleks Wielki
Od zawsze miałem cel, ambicje to wziąć
Wiec idę poza comfort zone
Dziwko, idę poza comfort zone
Self made Suko co jest? Gonie sny
Szanuje stale wczoraj Ale widzę nowe dziś
Chcesz to się stale chowaj mam
Ambicje tonę w nich
Sługa co talent schował przyjął karę
Wyjął nic
Young Boy - znam presje czego życie
Mi nie dało sobie wezmę
Jak chcesz biec znam miejsce wiem że
W tym syfie gdzieś sens jest
Młody J to MJ biorę swoje nie wrócę na tarczy
Czerwone byki to LD wciąż gram
W spodenkach Tar Heels
Znasz ich? To sprawdź ich
Sprawdzaj a nie mówili
Szesnastki dostarczam Fly High, jebie limit
Żyłem w stylu wegetacja nim nastanie świt
Nienawidzę siebie z wtedy czas
Na otwieranie drzwi
O, każda porażka da punkt odniesienia
Jak nie upadasz
Stoisz w miejscu wtedy nic nie zmieniasz
Kochana trema daje motor żeby popchnąć flow
Choć ciężko nieraz dalej idę
Poza COMFORT ZONE