Julia Żugaj - W 7 Niebie tekst piosenki (lyrics)

Julia Żugaj

[Julia Żugaj - W 7 Niebie tekst piosenki lyrics]

Miałam sen, w którym tak
Banalnie zakochałam się, tak niepoważnie
Lekko mi, wpadam w konsternację czy to byłeś
Ty czy nie i

Ja nie chciałam się zakochać
Ale chyba to zrobiłam znów
Dwa spojrzenia no i zobacz
Na policzkach się pojawił róż
Obserwuję każde zdjęcie Twoje
Jesteś takI no mmm nie mogę
Myślę jaką wysłać Ci emotkę
Może przyznam się że

Każdego dnia zamykam oczy widzę Ciebie
Dawno nie czułam się tak dobrze i niepewnie
Ta parabola uczuć spadam, jestem w niebie
Co mam powiedzieć Ci?

Myślę o tym czy zagadać
Stoisz obok i rozmawiasz z kimś


Zawsze byłam ta nieśmiała
Ale parkiet nie jest obcy mi
Nagle pewnie mi podajesz rękę
Skrępowana robię krok nareszcie
Czuję jakbym była w 7 niebie
Teraz przyznam się, że

Każdego dnia zamykam oczy widzę Ciebie
Dawno nie czułam się tak dobrze i niepewnie
Ta parabola uczuć spadam, jestem w niebie
Co mam powiedzieć Ci

Każdego dnia, dnia, dnia, dnia
Dawno nie czułam się tak dobrze
Ta parabola uczuć spada
Co mam powiedzieć Ci?

Robię ruch brak mi słów, kiedy dzwonisz
Może ślub, myślę już co dziś robisz
Robię ruch brak mi słów, kiedy dzwonisz
Wpadaj jeśli chcesz

Każdego dnia zamykam oczy widzę Ciebie
Dawno nie czułam się tak dobrze i niepewnie
Ta parabola uczuć spadam, jestem w niebie
Co mam powiedzieć Ci?

Każdego dnia, dnia, dnia, dnia
Dawno nie czułam się tak dobrze
Ta parabola uczyć spada
Co mam powiedzieć Ci?

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować