JWP - Nie potrzeba nam tekst piosenki (lyrics)

[JWP - Nie potrzeba nam tekst piosenki lyrics]

To najgłośniejszy system na
Najgłębszą rozkminkę
Mamy wysoki pułap, Ty czekaj wciąż na windę
Będziesz szedł tu, gdzie parter
I tak po Ciebie przyjdę
Choć nie potrzeba ofiar
Dziś szydło w worka wyjdzie
Bo niepotrzeba Ciebie, muzyka sama żyje
Niepotrzebuję uznania
Wiem po czym numer tyje
Posłuchasz i pochwalisz, ja nie urosnę w siłę
Wezmę najlepszy punch i wbiję Ci go w dynię

Bez zbędnego pierdolenia na scenę wjeżdża
Ekstra master ekstra, chłopaku
Esencję rapu wbijamy wam do bańki
Na co rozkminy? Na co układanki?
Nam nie trzeba rozgłosu, chaosu
Ludzi żyjący w ten sposób, ich mi jest szkoda
No cóż, taka moda, by być fama na trendy
Pierdolę, droga nie tędy

Wszystko jest na swoim miejscu, bit i rym
Rozpierdala w mig mentów, to nie styl Shaolin
Choć nie brak w nim orientu, a Ty wyjdź
Szoruj stąd
I lepiej nie komentuj, nie potrzeba nam tu
Tych pierdolonych mędrków tak
Jak notarialnych aktów
W mej ekipie do rozstrzygania sporów
Nie potrzebny nam arbiter
Jak niepotrzebny ołów, bo nie potrzeba zgonów
Przecież każdy kocha życie

To jest rap, który zdejmuje z oczu klapy
Na naszych rejonach każdy wbija w pseudo rapy
Wokół dobrej muzyki niepotrzeba robić wrzawy
To niezależny style z miasta Warszawy
I gorąca liryka o temperaturze lawy
Zapomnij o chałturze
Spójrz na uliczne enklawy
Gdzie trudno coś osiągnąć
Bez uprzedniej zaprawy
Do samospełnienia nam nie potrzeba sławy

Mnie to nie interesuje, nawet tego nie chcę
Znam swoje miejsce, tutaj uskuteczniam siestę
Jestem, buchy łapię gęste, powiem więcej
Nie potrzebne nam oceny i recenzje
Zaczynam sesję, wiem tyle, co pojąłem
Czuję presję, by skończyć, co zacząłem
Słowem, dalej, jesteś młody, się wyszalej
Niepotrzebne skreślić i będzie doskonalej

Nie potrzeba nam, jak i mnie tu
Fam, zamętów ze względu na to
Ze nikt nie chce mieć do czynienia ze szmatą
Co ty na to? Potwierdzi to każdy patolog
Mówisz o nas, to był Twój życiowy błąd
Klątwę rzucę
Odejdę i wrócę, zmucę wszystkich wrogów
Jebać pokój, Ty jesteś na oku

Jesteśmy ambitni, a rap wchodzi w rytm mi
Grzeje tych, co stoczyli niejedne bitwy
, a ja mam swoje
Zdrowie bliskich, więcej nie potrzeba nic mi
Co jest? Pytam chcesz mieć
Więcej niż zdołasz schytać
Znikaj, klik, klika
Moja zniszczy przeciwnika cyk, Cykasz
Nasze będzie w wynikach przednich
To, co mam, styka
Resztę zaliczam do zbędnych

Biegły w fachu już to wie
Na chuj nam opinie łachów widzę tylko cel
Pociągam za spust i po strachu
To nie trafia w gust chłopców
Tylko chłopaków
To osiem taktów, pięć skrętów
Weź łowców talentów
I powiedz im, że robię syf
Co ich wgniecie w podłogę
Wyniesie na szczyt mnie i załogę
JWP Maffii, niewielu to potrafi tak robić
Niepotrzeba braw mi i postronnej osoby

Nie wiem już sam, czy to sen, czy jawa
Czy usiąść i płakać, czy stać i bić brawa
Kaczogród czy Warszawa - stolica
Centrum Polski
Niepotrzebne nam tu przyjezdne mośki
Prawy prosty w tych, co nami rządzą
Tych, co ulegają trendom i pieniądzom
Sądzą, że są błogosławieństwem
Dla nich lewy sierpowy
Bo są zwykłym przekleństwem

Nie potrzeba nam bomb, by przejąć to miasto
Mikrofon to broń, a mój trafia 100 na 100
Znasz to i kiedy nawijam, się wkręcasz
Jeśli w to wbijasz, ni chuj nie masz pojęcia
Sama esencja, z głośnika aż kapie
To jest ekscelencja buczy chrom na lejapie
Robię swoje w rapie, a krytykę to jebać
Jak ściemnonych ziomali jej nam nie potrzeba

Nie żądam propsów za każdą z moich zwrotek
Liczy się dobre słowo bez
Floty mogę się obejść
Rękopis pełen skreśleń, ludzie, miejsca
Sytuacje w zeszycie są wersem
Teraz tak jak przedtem
Nie potrzeba fikcji, żeby stworzyć styl
Ty swoje rymy z gazet wytnij i ułóż
My nie zważamy na nie
Bo nie potrzeba nam innych
Żeby powstało nagranie
Które wozi cały dystrykt

Nie potrzeba nam bram do nieba mam osiedle
Sam nie jestem i wszystko jest jak trzeba
Chcemy rozjebać system, mamy predyspozycje
Porwie rejony wszystkie, bo ja japy na bibcie
Nie potrzeba nam złota, chłopak
Mamy plan, by zamotać poprzez punch i wokal
Jak pięść do oka wali rezonans na lokal
JWP Maffia na najwyższych obrotach

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować