Kacper HTA - Kołysanka tekst piosenki (lyrics)

[Kacper HTA - Kołysanka tekst piosenki lyrics]

Po prostu śpij kochanie, śpij kochanie
Nocą oczy zmruż
Jak mam żyć mój panie, w kwarantannie
Nad ulicą kurz
Nie zmieni krzyk wołanie, milion ludzi
W każdym mieście tłum
Daję wam tylko wiarę, parę dobrych słów

Wyjdź za drzwi, wyjdź ze
Szkieł, szklanych domów, słupków zer
W tych szalonych czasach
Gdy mijamy w maskach własny cień
Obywatel jest jak cel
Napuszczają nas na siebie
Czy nie widzisz tego, brat
Jak elita niszczy ziemię? Popatrz za siebie
Widzisz jak toniemy w gniewie?
Nie szanują nic, gdzie nasz obiecany eden
Manipulują świat, jakby układali cement
Podziałka w bogactwo i biedę
Jeszcze nie wiesz, chodzi o sos


Zawsze tu chodzi o sos
O władzę, co daje im moc
Jak dawniej tak dzisiaj co rok
Od wieków nie zmienił się myślenia tok
Nobody wanna be broke
Dlatego rymami walę jak glock
Shot dla moich mord, dla wszystkich
Co walczą o rodzinny dom

Po prostu śpij kochanie, śpij kochanie
Nocą oczy zmruż
Jak mam żyć mój panie, w kwarantannie
Nad ulicą kurz
Nie zmieni krzyk wołanie, milion ludzi
W każdym mieście tłum
Daję wam tylko wiarę, parę dobrych słów
Po prostu śpij kochanie, śpij kochanie
Nocą oczy zmruż
Jak mam żyć mój panie, w kwarantannie
Nad ulicą kurz
Nie zmieni krzyk wołanie, milion ludzi
W każdym mieście tłum
Daję wam tylko wiarę, parę dobrych słów

Po to artyści dostali muzykę
By powiedzieć głośno, to co w kuluarach
Na ustach mam wypisaną wolność
Nawet jak przyjdą i zniknę w kajdanach
Jebany zamach, świat ogłupiony jest
Jak w Kardiashianach
Dzieciaki proszą o xanax
Za to co mówią Ci media publiczne
Nalezałoby wrzucić granat w TV
Ludzie są tak obrzydliwi
Że jedynie co mogą pokazać - siebie
Dlatego nie bujam się z
Nimi, na wspólnych foteczkach
Już wolę być cieniem
Szczerze, boli mnie chciwość
Ilu z was zerka ciut dalej niż czubek nosa?
Pustka, nie czułość
Dopóki pod gardłem nie zjawi
Się błyszcząca kosa
Nie strugam bosa, nie strugam życia na pokaz
Bo jest to zwyczajnie żałosne
Odkąd rozwija się nam technologia, to nie
Wiem, czy to co widzimy, to postęp
Dostaliśmy dostęp, świat wirtualny pozjadał
Realny, incepcja jest blisko
Gdy człowiek jest zdalny
Lecz mało kto widzi, choć
Patrzy, nie dają Oskarów
Lecz światło - teatrzyk

Po prostu śpij kochanie, śpij kochanie
Nocą oczy zmruż
Jak mam żyć mój panie, w kwarantannie
Nad ulicą kurz
Nie zmieni krzyk wołanie, milion ludzi
W każdym mieście tłum
Daję wam tylko wiarę, parę dobrych słów
Po prostu śpij kochanie, śpij kochanie
Nocą oczy zmruż
Jak mam żyć mój panie, w kwarantannie
Nad ulicą kurz
Nie zmieni krzyk wołanie, milion ludzi
W każdym mieście tłum
Daję wam tylko wiarę, parę dobrych słów

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować