Kaen - Czemu tekst piosenki (lyrics)
Kaen [Dawid Starejki]
[Kaen - Czemu tekst piosenki lyrics]
Czemu dobijamy ziemie niewdzięczni
Oczy zamykamy, bo widzimy ze cierpi
Czemu przepełnieni tą nienawiścią
Tego nie widzimy że wielu nie ma nic, o!
Czemu napychamy się nienażarci
A dookoła niestety ci ludzi obdarci
Czemu pomiatają ludzi tu ludźmi
W genetyce tacy sami mimo różnic
Czemu zrzucamy na siebie te bomby
Takie poszanowanie życie, życie wykończy
Czemu tej pokorny nie mamy pyszni
Gdy widzę zachowanie ludzi to
Za nich wstyd mi
Czemu tutaj mamy tyle dysfunkcji
Czemu prowadzimy życie w iluzji
Czemu my tolerujemy tu kłamstwa
Czemu dla wielu nie liczy się prawda czemu
Pytam czemu powiedz
Czemu przeliczamy ludzi na cyfry
Fałszywi przyjaciele to te ruchome wydmy
Czemu ci bohaterowie ojczyzny
W domu zapomniani, zakurzeni w ojczystym
Czemu umorusane dzieciaki cierpią
Zranione, poniżone te rodziny są często
Czemu zostawiamy po sobie zgliszcza
Samozagłady ta niestety przeraża wizja
Czemu gloryfikujemy to sztuczne
Ludzi karykatury niesamowicie smutne
Czemu brzydzi ludzi natura czysta
Wiadomo, ze natura nie potrębuje filtra
Czemu zakazane rzeczy cię kręcą
Czemu przedawkowanie życia to sedno
Czemu to życie tu bywa toporne
Czemu widzę to cierpienie potworne
Czemu pytam czemu
Powiedz nie wiem czemu nie wiem po co my
Przynosimy tyle bólu nam
Zostawiamy tu po sobie pył
Zostawiamy tyle tego zła czemu
Pytam czemu powiedz
Oczy zamykamy, bo widzimy ze cierpi
Czemu przepełnieni tą nienawiścią
Tego nie widzimy że wielu nie ma nic, o!
Czemu napychamy się nienażarci
A dookoła niestety ci ludzi obdarci
Czemu pomiatają ludzi tu ludźmi
W genetyce tacy sami mimo różnic
Czemu zrzucamy na siebie te bomby
Takie poszanowanie życie, życie wykończy
Czemu tej pokorny nie mamy pyszni
Gdy widzę zachowanie ludzi to
Za nich wstyd mi
Czemu tutaj mamy tyle dysfunkcji
Czemu prowadzimy życie w iluzji
Czemu my tolerujemy tu kłamstwa
Czemu dla wielu nie liczy się prawda czemu
Pytam czemu powiedz
Czemu przeliczamy ludzi na cyfry
Fałszywi przyjaciele to te ruchome wydmy
Czemu ci bohaterowie ojczyzny
W domu zapomniani, zakurzeni w ojczystym
Czemu umorusane dzieciaki cierpią
Zranione, poniżone te rodziny są często
Czemu zostawiamy po sobie zgliszcza
Samozagłady ta niestety przeraża wizja
Czemu gloryfikujemy to sztuczne
Ludzi karykatury niesamowicie smutne
Czemu brzydzi ludzi natura czysta
Wiadomo, ze natura nie potrębuje filtra
Czemu zakazane rzeczy cię kręcą
Czemu przedawkowanie życia to sedno
Czemu to życie tu bywa toporne
Czemu widzę to cierpienie potworne
Czemu pytam czemu
Powiedz nie wiem czemu nie wiem po co my
Przynosimy tyle bólu nam
Zostawiamy tu po sobie pył
Zostawiamy tyle tego zła czemu
Pytam czemu powiedz