Kaen, Gosia Bernatowicz - Labirynt tekst piosenki (lyrics)

Kaen [Dawid Starejki]

[Kaen, Gosia Bernatowicz - Labirynt tekst piosenki lyrics]

Tak wiele dróg i wiele zamkniętych drzwi
By znaleźć klucz musimy przejść labirynt

Miałem sen, że zaszczepiam w ludziach dobro
Że nie ważne to skąd jesteś
Ale kim ruszaj prosto
Wyruszyłem w dal żeby zdobyć w górach hobo
Życia gorzki smak każdy nieraz upadł mocno
Nie wiem co się stało
Że mnie ogłuszyła wrzawa
Hipokrytę w pewnym czasie
Bardzo zaślepiła sława
Już wiem miałem być drogowskazem
Nie sądziłem że za błędy zapłacę
Tak drogo z czasem
Ale ta muzyka niesie bunt, wiele niesie szkód
Przynosiła duży w stresie brud
Jutro też jest dzień
Nie wiem co przyniesie wschód słońca
Miałem sen że wysoko lecę wśród dobra
Moje życie każdy upadek


Wzlot ciągłe szukanie los
Które udaje wciąż, ludzie w upale mkną
Mijam mur ale w głąb duszy podążam rozumem
Spalony zostaje most idę dalej bo
Tak wiele dróg i wiele zamkniętych drzwi
By znaleźć klucz musimy przejść labirynt
Tak wiele dróg i wiele straconych lat
Zbyt wiele słów tych słów rzucanych na wiatr

Setki tysięcy ludzi słucha liryka z ust
Nie sądziłem że tak wiele
Duszy dotyka mój rap
Miała ona leczyć zaczęła muzyka truć
Jestem słaby kuleje gorzej utykam i już
Ja muszę wstać i być trzeźwy to wiem
Zadawałem te głębokie rany tępym nożem
Niszczymy wiele jednym słowem
Budujemy pewny model plus nić porozumienia
Przeciął trefny modem
Błądzimy po bezdrożach własnego
Sumienia kadilak
W labiryncie poszukiwacze cennego paliwa
Na szali czas nie dali szans
Ci mali zostali w nas
Otwieram drzwi i szukam
Tego prawdziwego Dawida
Tego, który pokona labirynt zakładamy
Te śmieci pierścienie palmiry
Nie złoto nie szafiry tylko
Szczera wiara w innych, biada winnym
Kara nocna mara, mara

Tak wiele dróg i wiele zamkniętych drzwi
By znaleźć klucz musimy przejść labirynt
Tak wiele dróg i wiele straconych lat
Zbyt wiele słów tych słów rzucanych na wiatr

Miałem problem szybka diagnoza to uzależniony
Zamach na samego siebie został on udaremniony
To się udaje pomyśl mój
Algorytm nie daje fory
Ten pociąg opuścił te stare tory szukam drogi
To postać zmierza szara we mgle
Nawet jeśli lodowata uderza fala we mnie
Wyrzucam do śmieci, noce trefne zarywane
Facet musi być facetem przejdę barykadę
Bo idę po to by z
Siebie wydobywać ten dynamit sił
Wiele my mamy w sobie możemy
Pozostać tymi mistrzami "queen"
Lecę ptak widzę ten świat widzę
Ten ból tu też i
Więc ja tak do pokonania jeszcze multum jest
Wschodu grobu wędrujemy, budujemy chrzest
Nie wiemy czego chcemy, chcemy
Rujnujemy kres życie to wiele wzlotów
Bardzo wiele na drodze kłód
Mamy masę kłopotów
Sami musimy znaleźć te moce cud

Tak wiele dróg i wiele zamkniętych drzwi
By znaleźć klucz musimy przejść labirynt
Tak wiele dróg i wiele straconych lat
Zbyt wiele słów tych słów rzucanych na wiatr

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować