Kaen - Milczenie Jest Grzechem tekst piosenki (lyrics)
Kaen [Dawid Starejki]
[Kaen - Milczenie Jest Grzechem tekst piosenki lyrics]
Znowu czuję się źle i nie pomaga mi sen
Czemu to dzieje się? I co to za faza REM
A ja nie śnię i nie śpię, i nie chcę scen
Które zabiły mnie, zabierz ode mnie
Ta piwnica, to cela, doskonale ją znam
Ta piwnica to cela, dożywocie to mam
Bolesna rana, wtedy pojawiła się tam
Głęboka rana, z powodu tego dotyku zła
Zabiłby zło, wróciłby tam
Gdyby tylko, gdyby tylko mógł
Zrobiłby to, cofnąłby czas
Gdyby tylko, gdyby tylko mógł
Zabiłby zło, wróciłby tam
Gdyby tylko, gdyby tylko mógł
Zrobiłby to, cofnąłby czas
Gdyby tylko, gdyby tylko mógł
Za słaby, za wolny, z drogi zejdź
Za chudy, za niski, no co z nim jest
Za głupi, za cichy, za pusty też
Za wredny, za głośny, zamknij się!
Wmawiali całe życie, wmawiali mi to
Że wogóle się nie liczę i szczerze wiesz co?
Im dziękuję za to typie, bo dali mi broń
Uczucie niesamowite gdy widzę las rąk
Zabiłby zło, wróciłby tam
Gdyby tylko, gdyby tylko mógł
Zrobiłby to, cofnąłby czas
Gdyby tylko, gdyby tylko mógł
Zabiłby zło, wróciłby tam
Gdyby tylko, gdyby tylko mógł
Zrobiłby to, cofnąłby czas
Gdyby tylko, gdyby tylko mógł
Przychodzi cisza, a razem z nią setki pytań
Tłum znika, nie mogę, nie mogę oddychać
To nie mija, bo tego się nie zapomina
Płynie w żyłach, nie do wymazania chwila
Byłem dzieckiem, do tej pory budzi to wstręt
Ono więdnie! Oni zabili je
Niewinne dziecko, chyba już nie
To było piekło - dlatego milczenie do grzech
Zabiłby zło, wróciłby tam zrobiłby to
Gdyby tylko, gdyby tylko mógł
Zabiłby zło, wróciłby tam
Zrobiłby to, cofnąłby czas
Gdyby tylko, gdyby tylko mógł
Zabiłby zło, wróciłby tam
Gdyby tylko, gdyby tylko mógł
Zrobiłby to, cofnąłby czas
Gdyby tylko, gdyby tylko mógł
Zabiłby zło, wróciłby tam
Gdyby tylko, gdyby tylko mógł
Zrobiłby to, cofnąłby czas
Gdyby tylko, gdyby tylko mógł
Czemu to dzieje się? I co to za faza REM
A ja nie śnię i nie śpię, i nie chcę scen
Które zabiły mnie, zabierz ode mnie
Ta piwnica, to cela, doskonale ją znam
Ta piwnica to cela, dożywocie to mam
Bolesna rana, wtedy pojawiła się tam
Głęboka rana, z powodu tego dotyku zła
Zabiłby zło, wróciłby tam
Gdyby tylko, gdyby tylko mógł
Zrobiłby to, cofnąłby czas
Gdyby tylko, gdyby tylko mógł
Zabiłby zło, wróciłby tam
Gdyby tylko, gdyby tylko mógł
Zrobiłby to, cofnąłby czas
Gdyby tylko, gdyby tylko mógł
Za słaby, za wolny, z drogi zejdź
Za chudy, za niski, no co z nim jest
Za głupi, za cichy, za pusty też
Za wredny, za głośny, zamknij się!
Wmawiali całe życie, wmawiali mi to
Że wogóle się nie liczę i szczerze wiesz co?
Im dziękuję za to typie, bo dali mi broń
Uczucie niesamowite gdy widzę las rąk
Zabiłby zło, wróciłby tam
Gdyby tylko, gdyby tylko mógł
Zrobiłby to, cofnąłby czas
Gdyby tylko, gdyby tylko mógł
Zabiłby zło, wróciłby tam
Gdyby tylko, gdyby tylko mógł
Zrobiłby to, cofnąłby czas
Gdyby tylko, gdyby tylko mógł
Przychodzi cisza, a razem z nią setki pytań
Tłum znika, nie mogę, nie mogę oddychać
To nie mija, bo tego się nie zapomina
Płynie w żyłach, nie do wymazania chwila
Byłem dzieckiem, do tej pory budzi to wstręt
Ono więdnie! Oni zabili je
Niewinne dziecko, chyba już nie
To było piekło - dlatego milczenie do grzech
Zabiłby zło, wróciłby tam zrobiłby to
Gdyby tylko, gdyby tylko mógł
Zabiłby zło, wróciłby tam
Zrobiłby to, cofnąłby czas
Gdyby tylko, gdyby tylko mógł
Zabiłby zło, wróciłby tam
Gdyby tylko, gdyby tylko mógł
Zrobiłby to, cofnąłby czas
Gdyby tylko, gdyby tylko mógł
Zabiłby zło, wróciłby tam
Gdyby tylko, gdyby tylko mógł
Zrobiłby to, cofnąłby czas
Gdyby tylko, gdyby tylko mógł