Kaen - Nie Chciałem tekst piosenki (lyrics)
Kaen [Dawid Starejki]
[Kaen - Nie Chciałem tekst piosenki lyrics]
Teraz to co tutaj mówię to
Że czasem byłem zerem
Przez to co robiłem to teraz wysiada zdrowie
Kiedyś niezły ze mnie złodziej
Mam pojebane w głowie
Chciałbym dobrze robić
Przeważnie to kogoś ranię
Chciałbym móc wszystko naprawić
Że zepsułem zdrowie mamie
Że jej syn cały czas kłamie
Że sprzedaje prochy, że sam zażywa prochy
Wiele przepłakanych nocy mojej matki
Strach przed tym ze syn trafi za kratki
Słuchaj synu matka się o ciebie martwi
A syn mimo że kocha to cały czas robi inaczej
Goni ten jebany towar
A matka znowu płacze znowu
Jego ręce sięgają do jej portfela
Na pruty tanim winem przypomina już menela
Przepraszam mamo
Że musiałaś tyle razy szlochać
Twój syn to straszny skurwiel
Ale bardzo Ciebie kocha
Wiesz że jestem chorym chujem
I mam poryty beret
Teraz to co tutaj mówię to
Że czasem byłem zerem
Zawsze chciałbym dobrze robić przeważnie
To kogoś ranie
Chciałbym móc wszystko naprawić
Przepraszam Cię kochanie
Jestem takim typem co nie
Mówi o uczuciach wiem!
Powinienem więcej razy był Cie słuchać
Gdy jest dobrze
Kochanie to ja zawsze wszystko
Zjebie robię głupie jazdy
O nic i rozjebie wszytko w gniewie
Przy tobie jestem w niebie
Choć powinnaś mnie zostawić
Wierze w Ciebie wierze lecz czasem
Nie daje sobie rady wtedy zachowuje się jak
Pieprzony głupi palant
Ty cały czas wierzysz w nas
I cały czas się starasz
I tylko Ty powiedziałaś że teraz mam wybór
Wybierasz albo mnie albo sprzedaż tego syfu
Proste, że wybieram Ciebie nie chcesz
Żebym siedział w pierdlu
Kocham uda się choć czeka wiele przeszkód!