Kaen - Sztuka Ulicy tekst piosenki (lyrics)
Kaen [Dawid Starejki]
[Kaen - Sztuka Ulicy tekst piosenki lyrics]
To mój tlen więc jazda hWDP proste
Pu, pu, puść to głośniej
Siema chłopak, nawijka na bitach
Wita cię szajba zajeb focha bo mój styl jest
Dużo lepszy twój maybach
Ludzie nocy noszą kosy, chłopaki robią deal
Posyp zapal bongosy taki właśnie polski team
Żyj albo umieraj dziś diabeł na audiencji
Weteran napiera i nie bierze za to pensji
Ku pamięci dobrych ziomów bo
Dla nich teraz skona
Nie wpierdalaj się z tym kiczem
Lepiej wracaj do przedszkola
Zdrowia dla tych ludzi
Którzy wiedzą co to znaczy iść na żywioł
Ulica nie śpi, nowe treści, epizod
Ty kradniesz bo masz fobie
Drugi bo ma dziecko głodne
To obłęd, że polityk zarabia naszym kosztem
Walka o chleba kromkę
Skrywane ludzkie grzechy
Idź do agentury jeśli trzeba ci uciechy
Buntownicze pokolenie o systemie
Głośno krzyczy
Prawdziwy rap to prawdziwa sztuka ulicy
To, to ten rap gram bo
To mój tlen więc jazda hWDP proste
Pu, pu, puść to głośniej
Wychodzę z bramy
Znowu ten sam typ jest najebany
Bo dla ciebie to jest menel
Dla mnie to człowiek przegrany
Plany tu niech się sypią
Dziwki tu niech się sypią
One szukają sponsora by zarobić swoją cipą
Idę, ktoś mnie zaczepia, prosi o jałmużnę
Jeśli mam to tobie dam
Chociaż mam niewielki budżet
Rejon metra na śródmieściu psy
Zatrzymują mnie w przejściu
Noszę dres, jestem łysy to czeszą na wejściu
Chuj w dupę fuchę taką mieć to żenada
Bo to pies na układach gruby hajs tu zarabia
A ja wracam na ulicę by zarobić na jedzenie
W kiermanie hajs liczę i
Znów łapie mnie wkurwienie
Zaciśnięte pięści, jak HG z ulicy wieści
Tego syfu w bani czasem nie da się pomieścić
Buntownicze pokolenie o systemie
Głośno krzyczy
Prawdziwy rap to prawdziwa sztuka ulicy
To, to ten rap gram bo
To mój tlen więc jazda hWDP proste
Pu, pu, puść to głośniej