Kamerzysta, Kubanczyk - DISS NA L-DNO tekst piosenki (lyrics)
Kubanczyk [Jakub Michał Flas] Szczecinie, Polska 🇵🇱
[Kamerzysta, Kubanczyk - DISS NA L-DNO tekst piosenki lyrics]
Dzisiaj odpowiesz za wszystkie swoje kłamstwa
Na diss czekałem cały tydzień, CAŁY TYDZIEŃ
I dostałem jedynie, Marną zajawkę Dissu
Ja nie będę potrzebować aż tyle czasu
Odpowiem ci w 12 godzin zaczynajmy, Puść Bit
Posłuchaj L-PRO oszukałeś wszystkich
Youtuberów którym wysyłałeś to ścierwo
Próbowałeś oszukać moich fanów
Ale nikt ci nie uwierzył
Obydwoje doskonale wiemy że żadna
Płyta nie istnieje
Po tym dissie nie tylko scena
Będzie się z ciebie śmiała tylko cała polska
Usunąłeś zapowiedź Dissa na mnie
Ale na szczęście są już kopie
Co ty szmato wiesz?!
Chciałeś łyknąć trochę fejmu
Teraz zdechniesz tu jak pies
Wyjaśnimy na tym bicie całej Polsce co jest 5
Teraz wszyscy się dowiedzą jaki
Oszust z ciebie jest
Jak mnie kurwo wymyśliłeś?
Czekałem tydzień aż swe
Bzdury gdzieś nawiniesz
Miałeś przyjechać do mnie, dzisiaj
I zdejmować worek jak nie mogłeś na żywo
To na bicie ci wpierdole
Bo jesteś amatorem a nie wielkim producentem
Chciałeś współpracy ze mną a
Zwąchałeś tylko pengę
Nagrałem jeden track u ciebie
Miałeś to zmiksować
A mi wysłałeś takie gówno, Szkoda komentować
Pierdolisz ciągle że zajebałem ci Flow
A twój diss na autotune jakby
Ktoś cię widzę rżnął
Twoje 15 lat teraz robię kurwo w 2 Tygodnie
Fałszywa morda oczy ci się
Świecą na pieniądze nie wiem co ćpałeś
No puść do neta chociaż jeden
Z tej płyty kawałek jesteś Manipulantem
Piszesz Chłam do Youtuberów
Zajmij się swoim życiem masz
Mało w nim problemów?!
Nie płacisz za rachunki
Odłączyli ci internet
Potwierdzone Info, Cały Stargard ciśnie bekę
Ja robię swoje, rap zawsze moja pasja
Za wszystkie te oszczerstwa będziesz
Kurwo mnie przepraszał
To jest L-DNO
Wszystkie jego słowa to są kłamstwa
To jest L-DNO
Dzisiaj kurwo rapgra cię wyjaśnia
To jest L-DNO za fejm opierdoli ci kutasa
To jest L-DNO
Na glamrapach cisną bekę z łaka
X2
Marzyłeś o wytwórni ze mną
Chciałeś mieć połowę możesz być moją dziwką
Większe siano na tym zrobię
Jest jedna rzecz z którą w ogóle nie kłamałeś
Suko kurwa że mam talent!
Ty wiesz to doskonale
Dlatego w każdym słowie się
Tak do mnie pucowałeś
Za miks i master zapłaciłem ponad 2000
Zapłaciłem ci wszystko
Ty przećpałeś te pieniądze
To dla mnie drobne
Teraz kurwa łaku to napluje ci w tą mordę
Jeden telefon wyjaśnił kurwa co jest dobre
Bo pracuje z mordeczką co ma
W chuju te pieniądze
To jest L-DNO
Wszystkie jego słowa to są kłamstwa
To jest L-DNO
Dzisiaj kurwo rapgra cię wyjaśnia
To jest L-DNO za fejm opierdoli ci kutasa
To jest L-DNO
Na glamrapach cisną bekę z łaka
Jest jeszcze jedna osoba której
Zniszczyłeś 2 lata życia
Która wylądowała przez ciebie w szpitalu
W stanie przedzawałowym
A teraz wpuszczę ją na beat
I poniesiesz konsekwencje
Wynaturzony pod człowieku
Kubańczyk aka Ochroniarz
Cała rapowa Polska się z ciebie śmieje
Myślałeś, że nie stanę po stronie Kamerzysty?
To się kurwo zdziwisz
2 lata oszukiwałeś z terminami
Leciałeś w chuja non-stop na każdym kroku
Więc czas cię wyjaśnić
Śmieszny producent głowę zjadły mu pieniądze
Dla ciebie jeden dzień
To kurwo trzy miesiące
W rodzinnym mieście wszyscy cię
Witają nową ksywką już LPRO znikło teraz
Się nazywasz pośmiewisko
Dwa lata nagrań w twoim
Studio to była katorga
Na twoje mix'y z pizdy to
Czekało się w miesiącach
Niech słucha cała Polska jaki
Jesteś wielki kozak
To twoje słowa: "Mordko nie chce
Z tobą się dissować"
Jeździłeś po moich znajomych
Bo szukałeś wsparcia
Mangol zadzwonił do mnie: "Łapot
Chcę z tobą pogadać"
Zamiast zachować się jak facet
To mówiłeś: "Błagam"
Już nie współpracuj z Kamerzystą
Tak cię piecze sraka i mogę opowiadać
Step Records chciało wydać
Producencką płytę łaka
Teraz się zastanowią czy chcą
W składzie mieć siusiaka
Obudził się po latach LPRO -
Kurwa na fame łasa
Pamiętasz jak mi wysyłałeś klip ty łajzo?
PKP to przy tobie
Najpunktualniejszy transport
Trzydzieści dni pod rząd
SMS, że będzie jutro po pół roku wysłałeś
Ale jedno wielkie gówno
Sobota zna to doskonale też pisał do grubasa
Że w chuj czeka na kawałek
Nikogo nie szanuje
Słuchaj Sobuś co za frajer
Z uśmieszkiem mówił przy mnie
Że w to też ma wyjebane
Jak już rozliczam cię oszuście na tym bicie
To jestem ciekaw co na
Twoje kłamstwa powie Sitek
Podobno zwiał ci z plikiem
Za track, który zrobiliście
Niech opowie publicznie
Albo nastuka ci liście
Jesteś skreślony w naszym mieście
Zrobiłeś w chuja ludzi
Których pasja pierwsze miejsce
A pod tym dissem komentarze
Pokażą ci gdzie jest twoje miejsce
Nekrolog na bloku wywieźcie to nie 2K13
Twoje pięć minut łajzo przeminęło
Dawno z wiatrem a twoje Insta Story
Kurwa jakim jesteś klaunem
No pokaż te numery
Które nie istnieją błaźnie
Bo nie ma żadnej płyty
Z Kamerzystą marny grajku
To wszystko wymyśliłeś
Bo chciałeś ze mną kontaktu te twoje blefy
Że na dysku trzymasz Titanica
No jakim kurwa cudem
Skoro przy mnie on to pisał
No jaka kurwo płyta
Jak Kamerzysta u ciebie tylko
Dwa dni nagrywał
Zobaczył jakim jesteś głupkiem
Bo zwąchałeś siano zrobiłeś gówno z tracku
Teraz płaczesz, że cię oszukano
Jesteś skreślony rap gra cię wyjaśnia
Zgubiłeś moje tracki
Pod pretekstem: "Lepiej nagrasz"
Ja jestem twoim katem
No bo prawda jest na majkach
No właśnie jak tam Majka? Ta dwulicowa lalka
Podobno ostatnio się zaręczyłeś
A nawet twoja własna narzeczona czy tam dupa
Chciała zabierać od ciebiewokale
Bo taki jesteś nieterminowy
A właśnie dzwonił wczoraj do mnie RDI
I też pytał o bity
Pewnie całą Polskę wychujałeś
To jest ostatnia odpowiedź
I mam nadzieję, że weźmiesz to do siebie
Zostałeś wyjaśniony