Kaz Bałagane - Cukier tekst piosenki (lyrics)
Kaz Bałagane [Jacek Świtalski] Warszawa, Polska 🇵🇱
[Kaz Bałagane - Cukier tekst piosenki lyrics]
Widać po oczach, żeś nie swój
Jeden wytrawny kęs
Na parę tych słodkich kęsów
Nowy cheat meal - ty
Masz cukier, to idź mi - z tym
Ciągle we mnie żyje ten - szczyl
Ciągle w żyłach mi płynie ten - syf
Ooh, ty mi nie słódź
Widać po oczach, żeś nie swój
Jeden wytrawny kęs
Na parę tych słodkich kęsów
Nowy cheat meal - ty
Masz cukier, to idź mi - z tym
Ciągle we mnie żyje ten - szczyl
Ciągle w żyłach mi płynie ten - syf
Spada mi cukier jak jadę przez centrum
Tak mam na drugie od pierwszych momentów
Babcia wkręciła mnie torbą cukierków
Zostałem ćpunem znów odwiedzam Carrefour
To gorsze od benzo i od procentów
Gorsze niż friendzone i ziomali sępów
Zmieniłem Kenzo na Dior
Ale to ścierwo ciągle mam w sercu
Znowu mi słodzą, że nie kopiuję nikogo
Pierwszy mówiłeś, że zjadam swój ogon
Rozpierdoliłem twój sagan na nowo
Zobacz te kurwy chcą mnie sprowokować
Potem narobić tych screenów bankowo
W najlepszym wypadku widzą bankomat
Z daleko fiuta i darmowe promo
Ooh, ty mi nie słódź
Widać po oczach, żeś nie swój
Jeden wytrawny kęs
Na parę tych słodkich kęsów
Nowy cheat meal - ty
Masz cukier, to idź mi - z tym
Ciągle we mnie żyje ten - szczyl
Ciągle w żyłach mi płynie ten - syf
Ooh, ty mi nie słódź
Widać po oczach, żeś nie swój
Jeden wytrawny kęs
Na parę tych słodkich kęsów
Nowy cheat meal - ty
Masz cukier, to idź mi - z tym
Ciągle we mnie żyje ten - szczyl
Ciągle w żyłach mi płynie ten - syf
Więcej słodyczy ja zjadłem od Wedla
Niż motorheadzi pierdolnęli ścierwa
Coś tam mi gada, że zamów pudełka
Właśnie Bajeczny skończony w trzech kęsach
Widzę tą Żabkę mnie skręca
Jeśli nie wejdę to stanę na rzęsach
Dalej oszczędny tu jestem
Nie w złotych, a komplementach
Lukam na kartę deserów
Mimo że znam ją na pamięć
Zalewam diesel na Shellu
Przy kasie patrzę znów na nie
Znowu na trasie montuję śniadanie
Numer pokoju poprosiły panie
Jak to możliwe, że glukoza w normie
Ciągle zadaję sobie to pytanie