Kaz Bałagane, Belmondo - Dr. Traphouse tekst piosenki (lyrics)
Kaz Bałagane [Jacek Świtalski] Warszawa, Polska 🇵🇱
[Kaz Bałagane, Belmondo - Dr. Traphouse tekst piosenki lyrics]
Siedzę w domu, podaję Natalii
Idę na balkon zapalić
B do G jestem bossem, ze mną Chopin
Ty słuchasz Jestem bogiem i jestem albatrosem
Pamiętam jak sobie ruchałem niemowę
Nie gadałem już nic
Bo wszystko wiedziałem o tobie
Gdy nie ma charyzmy, no to nie ma nic
To jak chujowa zwrota zajebana pod dobry bit
Co tam, jestem tam, gdzie mokra brocha
Gdzie siedzi se petarda obok
O brązowych oczach
Śmigam se po mieście, do nogawy chowam cocka
Puszczę sobie filmik, zanim znowu podam
(do zoba)
Musze się skupić na finansach, suki i tak mam
Możesz mi mówić Daquan możesz nie lubić
Bo zwiedzam twoich koleżanek gardła
Młody G, doktor Traphouse, kolega od jebanka
Musze się skupić na finansach, suki i tak mam
Możesz mi mówić Daquan możesz nie lubić
Bo zwiedzam twoich koleżanek gardła
Młody G, doktor Traphouse, kolega od jebanka
Mój człowiek burak to mój wspólas
Twój człowiek brudas
Na Woodstocku wpierdala japcoki i ogóra
Elo bloki
Moja dupa z tyłu ma tu niezły bagaż
A Twoja z ryja trochę baba-jaga
Robi szpagat na flakonie po
Harnasiu tutaj dobrze siada
Nabita kula w rurę to nie Gaba
Dzwoni braciak, pyta kiedy robię rap
A właśnie składam
Za godzinę już powinno latać
Znowu japa dupa, ale faza
Nikt tu ćpać wam nie kazał
Talerza dojadam i zapuszczam trance
Życie ma sens
Dawno to wiem, choć krajowej nigdy nie tykam
Nie
Musze się skupić na finansach, suki i tak mam
Możesz mi mówić Daquan możesz nie lubić
Bo zwiedzam twoich koleżanek gardła
Młody G, doktor Traphouse, kolega od jebanka
Musze się skupić na finansach, suki i tak mam
Możesz mi mówić Daquan możesz nie lubić
Bo zwiedzam twoich koleżanek gardła
Młody G, doktor Traphouse, kolega od jebanka