Kaz Bałagane - To jest banger (feat. Karwan, 2sty, Pjentak) tekst piosenki (lyrics)

Kaz Bałagane [Kazek]

Pjentak

[Kaz Bałagane - To jest banger feat. Karwan, 2sty, Pjentak tekst piosenki lyrics]

Pyk, pyk, pyk, ej nie słyszę się
Na słuchawkach, a dobra, dobra, joł więcej
Bitu trochę mi daj, dobra, dobra, pyk
Pyk, pyk, hehehe dobra sprawdź, sprawdź
Bałagane, dziwko pisz testament pyk
Pyk, pyk, właśnie tak
Właśnie tak lecimy tutaj

Odpal audio wjeżdżam jak Galardo na Bałagane
Wiozę kurwy, jak trumny karawanem
Robię swoje ziom
Obiecałem wciąż sram na puste słowa
Daję dźwięk jak Razel, joł
Wjeżdżam na trakcje, za najlepsze akcje
To długi dystans jak Hajle Syllasje
Przecież znasz mnie, wersy eleganckie
Bombie rapy jak BMR elewacje

Kręcę lonta, robię spontan
Dawaj jaramy tutaj z bonga jebać kontrakt
I tak hajsu przepierdole znów na jointa
Puszczamy bity z kompa
Spójrz na lity w korkach
Nagrywamy dobre płyty
Ale kurwa to jest Polska
Nie ma tu nic za darmo
Na wódkę tatrzańską pas polski hasz
Puyol ściemniać o tym ciągle tu przy czortach
Dawaj robimy rap jej klacz jak
Zwraca na bit zawsze
Jak się tu dogrywam to wychodzi kurwa hit

I powiedz mi kto tu wyznacza style synek
To Bałagane 2 ta gra jest
Wciąż mym azylem i tyle
Pyk wjeżdżam w ciebie jak te promile to
Pierwsza czwórka podwórka są dumne z siebie
Nie wiem
Jak ty i ja tu czuje zwycięstwo pewne
A ty przy nas powinieneś się
Czuć tu kurwa drewnem
Jebnę jak grom i odłączę ci internet
Bo Hip-Hop to nie łącze
A ławki są bezwzględne

Skurwysynu to nie jeżdżę w koło nie ma wrotek
Napierdalam w koło zwrotę
2 do eS do Te do igrek A k a kołowrotek
Ty nie jestem obibokiem nie idę do OBI bokiem
Mam prosty styl wychowałem się pod blokiem ej
Ja wiem że ty chcesz smażyć dupę na pomoście
Łapiemy halibuty
Nie Heli buty potem już pościel
Rób to głośniej, bej, nogi
Na rozcież jak okno
Słonko odtąd wolno mi cię
Robić nawet w poście

Bałagane, ba ładownie w atak
Jak fukanie stów
Dalej wokale tu przejarane tu
Zrób płukanie płuc
Gimby w New Era to nie rewolka
Ani nawet bunt
Wbitka na bojo nawijka z colą wjeżdżaj
Ale już

Jestem tu i nie musisz mi mówić
Jak ja mam to robić
Bo na tym mikrofonie łamie ręce i nogi typom
Najwyższy czas już pożegnać się z bidą
I jeśli tego nie wiesz to powie ci to sikor

Cipo trzy razy młodszy niż Liroy wjeżdża znów
Twój rap teraz jest historią jak RHW
Zmieniam flow jak metroseksom
Się zmienia gust nie gram pod ludzi show nie
Dla podludzi ziom KRW

Załóż mój but i bądź tu mną przez chwile
Ja uwielbiam jak mówią mi
Ten track zabiłeś jak
Serial killer daj mi cel byle szybko
Ja gram tu dla zer jak Marek Citko

Właśnie tak, haha i to wszystko
I to wszystko
Bałagane 2 będzie destroy właśnie tak
Właśnie tak
Idziemy na bistro zapierdolić śledzia
Bałagane 2 czytaj to jest
Tu nielegal właśnie tak
Bałagane wjeżdżam, robię tutaj czystki
Pozdrowienia tu dla moich bliskich
Bałagane cały czas cisnę właśnie tak
Pozdrawiam drugą stronę Wisłę, hahaha

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować