Kaz Bałagane - Tundra tekst piosenki (lyrics)

Kaz Bałagane

Kaz Bałagane [Jacek Świtalski] Warszawa, Polska 🇵🇱

[Kaz Bałagane - Tundra tekst piosenki lyrics]

To mnie się mordo słucha na domówkach
To Ciebie wyłączają po sekundach
To przy mnie gruda zmienia się
W chatę na suburbiach
To przy tobie twoja zimna jest jak Tundra
To mnie się mordo słucha na domówkach
To Ciebie wyłączają po sekundach
To przy mnie gruda zmienia się
W chatę na suburbiach
To przy tobie twoja zimna jest jak Tundra

Nie mam Ci nawet odpisać na DM
Bo poszedł od razu na śmieci pana na BP
Co leje paliwo się prędzej zapytaj jak leci
Ubijam rządowe szczepienia
Bez kolejności Cię mogę zaszczepić
Wita Kasprzaka, tu więcej jest
Okien niż ludzi
Jak po głowie chodzi Ci Baggy
O, zima zaskoczyła znowu kierowców
Znowu jest wszystko po Polsku


Ktoś chce wyłudzić pieniądze
Na chorą córeczkę
Ale bierzе wszystko idzie do nosków
Czemu to byłem za zimny dla Ciеbie
Tak to się dzieje po prostu
Albo jebnięcie jest nie do zmierzenia
Albo jak 20 lecie u Golców
Jedyny zamek, co tam masz
Klucz to jest rozpór, si señor
Jestem tam, mordo
Gdzie książki ja nie wir postów
Zejdź na ziemię, kto by
Chciał Ci założyć podsłuch, si señor
Jestem tam, mordo
Gdzie story kręci zły Borciuch

To mnie się mordo słucha na domówkach
To Ciebie wyłączają po sekundach
To przy mnie gruda zmienia się
W chatę na suburbiach
To przy tobie twoja zimna jest jak Tundra
To mnie się mordo słucha na domówkach
To Ciebie wyłączają po sekundach
To przy mnie gruda zmienia się
W chatę na suburbiach
To przy tobie twoja zimna jest jak Tundraa

Szukałem czegoś dla siebie na Spotku
Ale muzyka już schodzi
Na psy Przyleciałem do Was gamonie na spodku
Patrz i podziwiaj ten nieziemski byt
Dla Ciebie cygan i dla Ciebie
Żyd, dla Ciebie Bułgar, ja prosto na szczyt
Nie jedz kurczaków ze stacji, kolego
Bo z pewnością wyrośnie
Ci trzeci cyc O, mokro i piździ za oknem
Blue Monday Polacy mają codziennie
Rządowe sumy zawrotne, zapomnieliście już
Co to sumienie
Lubisz siusiory, to nie moja sprawa, ty
Za to zrobiło
Się nieprzyjemnie Wysyłam buziaczki, papa
Ze mną bizony, cho to nie są to prerie
Kazek gentleman, policji stronę czytam
Jak Dzieci z Bullerbyn
Zabierz tą wronę z DM'a, co urodę ma
Jak to osiedle Derby
Szczeniaku, weź się tak nie pręż
Po ryju widać słuchasz ASAP Twelvyy Trochę
Komedii, trochę groteski, trochę elegii?

To mnie się mordo słucha na domówkach
To Ciebie wyłączają po sekundach
To przy mnie gruda zmienia się
W chatę na suburbiach
To przy tobie twoja zimna jest jak Tundra
To mnie się mordo słucha na domówkach
To Ciebie wyłączają po sekundach
To przy mnie gruda zmienia się
W chatę na suburbiach
To przy tobie twoja zimna jest jak Tundra

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować