Kaz Bałagane - Żbik tekst piosenki (lyrics)

Kaz Bałagane

Kaz Bałagane [Jacek Świtalski] Warszawa, Polska 🇵🇱

[Kaz Bałagane - Żbik tekst piosenki lyrics]

Muszę mieć kwit, obok duży kotek jak żbik
Parę cip wpadnie, parę piw
Daję tu robotę jak Steve
Nie O, nie jabłko, chyba że jajco
Przerwa na jebanko

O 16 równo dzisiaj spusty
Pora zarobić jakąś kapustę
Mówią na mnie booster
Bo przyspieszam w dziurce, a nie w buźce
Taki żart szluga daje znowu powinąłem żar
Ty lecisz jak wiatr - ja lecę jak Vince
RIP Prince, na pokeradarze Jynx
Pierdolę nie łapie, nie zbieram paździerza
Chuj z tym góralu czy Ci nie żal
Że złapałem bucha zajebistego chleba
Zapadła się pufa, bo wjechała tableta
A tym mnie nie wkurwiaj
No bo nie znasz dżeka
Na łóżku leży kotek nie narzeka
Zaraz jej wyślę piosenkę


Z tym, że wersję beta

Muszę mieć kwit, obok duży kotek jak żbik
Parę cip wpadnie, parę piw
Daję tu robotę jak Steve
Nie O, nie jabłko chyba, że jajco
Przerwa na jebanko

Nie jadam mortadeli mordo no to co Ty jesz?
Twój kolega głośny chyba
Się dzisiaj podchmielił
Stoję cały przyodziany w bieli
Nie pije cherry coke, ale cock to jest to
Co ona mieli młode pelikany i Anthony Davis
Wszystkie sztuki dzisiaj myślą, że są krejzi
Ona nie wie kto to Breivik i co to Brexit
Nie wie czym jest breakbeat
I jak smakuje miecznik ale lubi kotki
Standardowo przed lokalem ludzie robią
Ze mną fotki
Przy temacie chowa ząbki i wchłania jak gąbki
Jacek wiedział i Jacek nie wątpił, o
Leci meczyk, a ja napierdalam pompki
(Mordo to już nie lepiej na siłkę jakąś?)
Na dywanie leży sobie kotek (kozig)
A ona znowu trąbi

Muszę mieć kwit, obok duży kotek jak żbik
Parę cip wpadnie, parę piw
Daję tu robotę jak Steve
Nie O, nie jabłko chyba, że jajco
Przerwa na jebanko

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować