KęKę - Nie To Nie tekst piosenki (lyrics)
KęKę [Piotr Siara] Radom/Warszawa, Polska
[KęKę - Nie To Nie tekst piosenki lyrics]
On ma cziza ja coś
Ciężej jest o bycie fitem
Odkąd odpadł mi boks
Staram się o życie pytać
Jak tam idzie i wsio młody mówi
Lecz co chwilę znów przerywa mu głos
"Ej przepraszam, mogę foto?"
Nie, przepraszam, nie możesz
To prywatna sytuacja
Jestem z dzieckiem - tak mówię
Sześć na dziesięć to rozumie
Ktoś poczuje urazę
Później piszą gdzieś na necie
Że pozuję na gwiazdę
Jemy dalej, chcę się skupić
Ale orient jak złodziej
Już za oknem biegnie typu
"Młody skończysz po drodze"
Jak wstajemy, on podbiega w ręku CD i marker
"To prywatna sytuacja!" - ja
Powtarzam jak mantrę
Trzeci raz mu mówię, że nie, molestuje i tak
Dalej stoi
Chociaż w stanach by już siedział za gwałt
Me too! Słuchaj byku jak się zajmę tą płytą
To tamci wrócą mi po foto
Zresztą jestem z rodziną i daj mi spokój!
O nie, o nie, znowu czuję
Że ktoś ciągle czegoś chce
O nie, o nie, obserwuję
Czemu więc nie widzisz, że
Nie to nie, denerwuje to
Że ciągle czegoś chce o nie, o nie
Potrzebuję żebyś już zrozumiał mnie
Dzwoni do mnie nieznajomy
Ja z rozpędu odbieram
Nauczyło mnie nie robić tego życie rapera
Jakiś głos co nie kojarzę mówi: "Słuchaj no
Siema tu chudy, gruby, rudy
Łysy się znamy z widzenia
Dzwonię wariat, mam temat
Otwieram knajpę w Radomiu
We no byś wpadł i mi pomógł
Rodzinę zabierz ze sobą
Się usiądzie, pogada
Później fotki powrzucasz
Na sali wstawię parawan
Będzie też trzeźwy kucharz"
Ej po pierwsze to z kim mówię?
A po drugie skąd numer?
A po trzecie to przepraszam
Takich rzeczy nie robię
"Tera niby to nie robisz
No to niezłą masz pamięć
Luty 2007, kto postawił ci flaszkę?"
Skąd się biorą tacy ludzie? Weź mi powiedz
Bo nie wiem będą dzwonić
Bo w przedszkolu pożyczali mi kredek
Nawet nie mam z tym problemu
Że się grzecznie zapytasz
Tylko jak usłyszysz "Nie" to
To weź jak mężczyzna, a nie obrażasz
O nie, o nie, znowu czuję
Że ktoś ciągle czegoś chce
O nie, o nie, obserwuję
Czemu więc nie widzisz, że
Nie to nie, denerwuje to
Że ciągle czegoś chce o nie, o nie
Potrzebuję żebyś już zrozumiał mnie
Czemu wchodzisz mi do fury po koncercie?
(Co jest?)
Czemu nie przestajesz kiedy mówię "Nie chcę"?
(Ziomek)
Czemu myślisz, że należy ci się więcej?
(Powiedz) czemu nie rozumiesz? Przecież moje
"Nie" to "Nie"
Czemu mi zajeżdżasz drogę, robisz zdjęcie?
(Co jest?)
Czemu kiedy coś dostaniesz to chcesz jeszcze?
(Ziomek)
Czemu zaraz się obrażasz, piszesz brednie?
(Powiedz)
Może dziś zrozumiesz, że moje "Nie" to "Nie"
O nie, o nie, znowu czuję
Że ktoś ciągle czegoś chce
O nie, o nie, obserwuję
Czemu więc nie widzisz, że
Nie to nie, denerwuje to
Że ciągle czegoś chce o nie, o nie
Potrzebuję żebyś już zrozumiał mnie